• 1-40 km
  • 100-200 km
  • 200-300 km
  • 300-400 km
  • 40-100 km
  • BESKIDY
  • człapanie
  • Dolina Dolnej Wisły
  • dookoła Jeziora Łebsko
  • dookoła Jeziora Śniardwy
  • dpd
  • Kaszuby
  • Kotlina Kłodzka
  • PK Dolina Baryczy
  • Pojez. Gostynińsko-Włocławskie
  • Pomorze
  • przyczepka
  • Sudety Zachodnie
  • Żuławy i Mierzeja Wślana
grigor86.bikestats.pl

Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

avatar Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 82804.78 kilometrów w tym 28637.56 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.55 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km
Felt Q26 28403 km
GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grigor86.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • 2025, Lipiec4 - 10
  • 2025, Czerwiec3 - 9
  • 2025, Maj2 - 14
  • 2025, Kwiecień1 - 4
  • 2025, Marzec1 - 3
  • 2024, Grudzień3 - 6
  • 2024, Listopad2 - 1
  • 2024, Wrzesień5 - 9
  • 2024, Sierpień6 - 11
  • 2024, Lipiec9 - 9
  • 2024, Czerwiec7 - 12
  • 2024, Maj4 - 11
  • 2024, Kwiecień4 - 11
  • 2024, Marzec4 - 14
  • 2024, Styczeń1 - 5
  • 2023, Grudzień1 - 4
  • 2023, Listopad2 - 5
  • 2023, Październik2 - 4
  • 2023, Wrzesień14 - 55
  • 2023, Sierpień9 - 25
  • 2023, Lipiec2 - 6
  • 2023, Czerwiec4 - 13
  • 2023, Maj5 - 24
  • 2023, Kwiecień8 - 31
  • 2023, Marzec8 - 30
  • 2023, Luty5 - 13
  • 2023, Styczeń4 - 8
  • 2022, Grudzień1 - 2
  • 2022, Listopad1 - 3
  • 2022, Październik3 - 8
  • 2022, Wrzesień6 - 11
  • 2022, Sierpień7 - 11
  • 2022, Lipiec5 - 15
  • 2022, Czerwiec9 - 27
  • 2022, Maj3 - 20
  • 2022, Kwiecień6 - 34
  • 2022, Marzec1 - 8
  • 2021, Sierpień2 - 7
  • 2021, Lipiec3 - 7
  • 2021, Czerwiec3 - 12
  • 2021, Maj4 - 24
  • 2021, Kwiecień1 - 5
  • 2021, Marzec2 - 20
  • 2021, Luty2 - 16
  • 2021, Styczeń3 - 17
  • 2020, Grudzień7 - 52
  • 2020, Listopad18 - 109
  • 2020, Październik11 - 79
  • 2020, Wrzesień8 - 40
  • 2020, Sierpień7 - 42
  • 2020, Lipiec12 - 63
  • 2020, Czerwiec13 - 85
  • 2020, Maj12 - 122
  • 2020, Kwiecień17 - 152
  • 2020, Marzec11 - 77
  • 2020, Luty5 - 22
  • 2020, Styczeń13 - 82
  • 2019, Grudzień17 - 91
  • 2019, Listopad11 - 47
  • 2019, Październik22 - 107
  • 2019, Wrzesień11 - 43
  • 2019, Sierpień11 - 58
  • 2019, Lipiec17 - 70
  • 2019, Czerwiec20 - 103
  • 2019, Maj13 - 69
  • 2019, Kwiecień12 - 58
  • 2019, Marzec6 - 36
  • 2019, Luty11 - 60
  • 2019, Styczeń14 - 79
  • 2018, Grudzień13 - 44
  • 2018, Listopad25 - 102
  • 2018, Październik11 - 81
  • 2018, Wrzesień20 - 92
  • 2018, Sierpień20 - 95
  • 2018, Lipiec15 - 71
  • 2018, Czerwiec11 - 43
  • 2018, Maj11 - 65
  • 2018, Kwiecień19 - 84
  • 2018, Marzec16 - 83
  • 2018, Luty2 - 6
  • 2018, Styczeń2 - 10
  • 2017, Grudzień2 - 14
  • 2017, Listopad13 - 69
  • 2017, Październik24 - 116
  • 2017, Wrzesień22 - 100
  • 2017, Sierpień31 - 157
  • 2017, Lipiec24 - 87
  • 2017, Czerwiec23 - 95
  • 2017, Maj22 - 78
  • 2017, Kwiecień20 - 96
  • 2017, Marzec23 - 123
  • 2017, Luty15 - 71
  • 2017, Styczeń29 - 153
  • 2016, Grudzień1 - 10
  • 2016, Listopad3 - 27
  • 2016, Październik6 - 44
  • 2016, Wrzesień19 - 62
  • 2016, Sierpień9 - 39
  • 2016, Lipiec4 - 11
  • 2016, Czerwiec4 - 12
  • 2016, Maj4 - 21
  • 2016, Marzec1 - 10
  • 2016, Styczeń10 - 61
  • 2015, Grudzień7 - 52
  • 2015, Listopad6 - 34
  • 2015, Październik9 - 68
  • 2015, Wrzesień7 - 39
  • 2015, Sierpień10 - 55
  • 2015, Lipiec3 - 14
  • 2015, Czerwiec16 - 84
  • 2015, Maj5 - 28
  • 2015, Kwiecień7 - 25
  • 2015, Marzec3 - 14
  • 2015, Luty13 - 52
  • 2015, Styczeń22 - 133
  • 2014, Grudzień14 - 68
  • 2014, Listopad9 - 51
  • 2014, Październik9 - 54
  • 2014, Wrzesień19 - 75
  • 2014, Sierpień17 - 71
  • 2014, Lipiec16 - 68
  • 2014, Czerwiec2 - 12
  • 2014, Maj16 - 86
  • 2014, Kwiecień10 - 59
  • 2014, Marzec10 - 102
  • 2014, Luty17 - 113
  • 2014, Styczeń19 - 172
  • 2013, Grudzień15 - 108
  • 2013, Listopad6 - 50
  • 2013, Październik18 - 105
  • 2013, Wrzesień13 - 56
  • 2013, Sierpień8 - 46
  • 2013, Lipiec12 - 77
  • 2013, Czerwiec22 - 140
  • 2013, Maj12 - 99
  • 2013, Kwiecień23 - 198
  • 2013, Marzec31 - 248
  • 2013, Luty19 - 190
  • 2013, Styczeń17 - 161
  • 2012, Grudzień11 - 141
  • 2012, Listopad15 - 126
  • 2012, Październik14 - 115
  • 2012, Wrzesień29 - 308
  • 2012, Sierpień26 - 236
  • 2012, Lipiec13 - 163
  • 2012, Czerwiec15 - 195
  • 2012, Maj6 - 79
  • 2012, Kwiecień9 - 151
  • 2012, Marzec14 - 240
  • 2012, Luty10 - 141
  • 2012, Styczeń6 - 83
  • 2011, Grudzień10 - 126
  • 2011, Listopad8 - 74
  • 2011, Październik22 - 128
  • 2011, Wrzesień12 - 100
  • 2011, Sierpień18 - 161
  • 2011, Lipiec7 - 74
  • 2011, Czerwiec23 - 211
  • 2011, Maj32 - 393
  • 2011, Kwiecień25 - 312
  • 2011, Marzec13 - 176
  • 2011, Luty13 - 60
  • 2011, Styczeń6 - 14
  • 2010, Grudzień3 - 8
  • 2010, Listopad11 - 10
  • 2010, Październik4 - 0
  • 2010, Wrzesień5 - 0
  • 2010, Sierpień9 - 2
  • 2010, Lipiec12 - 0
  • 2010, Czerwiec11 - 0
  • 2010, Maj12 - 0
  • 2010, Kwiecień22 - 3
  • 2010, Marzec15 - 0
  • 2010, Luty1 - 0
neroStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w kategorii

40-100 km

Dystans całkowity:59332.92 km (w terenie 20719.74 km; 34.92%)
Czas w ruchu:3161:33
Średnia prędkość:18.70 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:40076 m
Liczba aktywności:1036
Średnio na aktywność:57.27 km i 3h 03m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
37.21 km 16.00 km teren
02:01 h 18.45 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:23.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Po okolicznych wertepach, myśląc o tylnej piaście.....

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 11

Sporo dziś wiejskich zwierzaków widziałem po drodze np: kury, konie, psy, a nawet jednego bizona :-)
Pogoda nie najgorsza, bo nie padało, ale za to Słońce szczelnie chowało się za chmurami.
Ps. wycieczki powyżej 30km. w zwykłym stroju jaki miałem na sobie, czyli w krótkich spodenkach z bawełny oraz t-shirt dają spory dyskomfort jazdy, nawet podczas wolnej jazdy...

Kolejny raz wybrałem się zupełnie bez planu, pojeździć sobie tak dla przyjemności po okolicznych wioskach i po raz kolejny brata GT woził mi dupsko, jako że Felt czeka na nową tylną piastę. No i właśnie miałbym małe pytanie koledzy rowerzyści w tym temacie: Piasta musi być w systemie Center Lock, poprzednia piasta Shimano miała oznaczenie FH-RM65 (Alivio) wytrzymała mi ok.15 tys.km. i zastanawiam się nad dwoma modelami firmy Shimano. Deore czy SLX, aby nie były gorsze od poprzedniczki? W moim sklepie róźnica cenowa jest tylko 10zł między nimi. Jeśli ktoś miał do czynienia lub wie coś na temat tych piast to ładnie poprosiłbym o radę i pomoc przy wyborze.


kury się zgnoiły © grigor86


Dorodny ogier © grigor86


Takie kundelki są najlepsze! Nawet obcego zalizałyby z radości :-) © grigor86


GT i jego chwila relaksu © grigor86


Bizon też grasował w polu © grigor86


Ford Focus w sportowej odsłonie © grigor86


A może by tak skok ze spadochronem? No to ładować się.... © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
83.86 km 20.00 km teren
04:18 h 19.50 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:23.0
Rower:Felt Q720

Kibicowanie bikestatsowiczom na maratonie w Suchym Lesie.

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 13

Wczoraj umówiliśmy się z Sebą, że pojedziemy na miejsce maratonu mtb w Suchym Lesie i będziemy na trasie kibicować naszym ziomalom z bikestats :-)
No to dziś rano dupę w troki i jazda w drogę.
Troszkę się oczywiście na start spóźniliśmy, bo po drodze było sporo ciekawych miejscówek do oglądania, a do Suchego Lasu mieliśmy ok. 50km....
Ale na szczęście, gdy już dojeżdżaliśmy powoli na miejsce, to peleton i różne grupki kolarzy śmigali już wyznaczoną trasą, mijając nas z szumem opon.
Na trasie udało nam się zauważyć: z3waza oraz Jego zaprawioną w bojach żonę JoannaZygmunta, porem jeszcze JPbike i toadi69, których mocno dopingowaliśmy.
Z tego co wiem to wszyscy nieźle sobie poradzili. Na mecie poszliśmy jeszcze spotkać się z maratończykami z Pobiedzisk i Marcin mówił, że nawet dobrze mu się dziś kręciło, a jego sympatyczna żona Asia była lekko skwaszona po osiągnięciu poniekąd bardzo wysokiego 4 miejsca :-) - Ekipa z bikestats rządzi! Gratuluję Wam udanego występu i powodzenia w następnych.

z3waza
JoannaZygmunta
JPbike
toadi69

Ps. piasta w tylnym kole kompletnie mi się rozleciała :-( a to = wydatki.......

Kilka ujęć jakie udało się zrobić:

z3waza goni ostro w czerwonym na końcu © grigor86


JPbike też ostro kręcił © grigor86


Asia w dystansie mini © grigor86


Jacol zapodaje nadal © grigor86


Marcin zresztą też :-0 © grigor86


toadi69 goni ile sił © grigor86


Ja między maratończykami Asią i Marcinem © grigor86


Seba też się napatoczył :-) © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
51.90 km 45.00 km teren
02:42 h 19.22 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:17.0
Rower:Felt Q720

Puszcza Zielonka

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 10.08.2012 | Komentarze 3

Szybki wypad do lasów Puszczy Zielonka w celu pokazania Andrzejowi singla przy Jeziorze Kołatkowskim.
Potem zaczęło padać, niebo się zachmurzyło i zrobiło się chłodno.

Niestety strona photo.bikestats poraz kolejny załapała zawiechę, dlatego zdjęć sobie nie obejrzymy!
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
255.21 km 5.00 km teren
11:20 h 22.52 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:27.0
Rower:Felt Q720

Konińskie Zagłębie Węgla Brunatnego

Wtorek, 7 sierpnia 2012 · dodano: 08.08.2012 | Komentarze 15

Wraz z Sebą wybraliśmy się na całodniową wyprawę do Konińskiego Zagłębia Węgla Brunatnego.
Powyższe Zagłębie było kolejnym miejscem obowiązkowych odwiedzin rowerem, czyli mój cel na ten sezon który udało się zrealizować. Co więcej bardzo cieszy mnie fakt, że Seba miał czas i chęci na wyjazd, który okazał się być jego życiówką :-) za co dostał ode mnie wielkie wyrazy szacunku!
Wycieczka dobrze się układała ze względu na pogodę. Powiem, że "Ci" w niebiosach robili wszystko aby nic nam nie przeszkadzało, tzn. jak jechaliśmy do celu mieliśmy wiatr w plecy i to taki, że niekiedy jechaliśmy wiele km. z prędkością ok40km/h. Potem gdy pora była wracać zrobiliśmy sobie przerwę nad Jeziorem Gosławskim i gdzieś tam bokiem przeszła wielka chmura deszczowa, po której wiatr zupełnie się uspokoił, co pozwoliło nam na komfortowy powrót do domu na zachód.
Dystans wyszedł godny jak na nasze grube opony, ale mnie osobiście nic to nie przeszkadzało, ponieważ jechało się bardzo dobrze i w zajebistym towarzystwie Seby. Czasem to tak zapierdalaliśmy, że wyprzedzaliśmy grupkę kolarzy na szosówkach hehe. (to byli jacyś lesserzy)
Po drodze dużo piliśmy: ja wychlałem chyba z 6 butelek różnych trunków, począwszy od ice tea, poprzez tigera, a skończywszy na izotonikach...
Siły miałem sporo w nogach, dlatego do domu wróciłem mało zmęczony.

Warto było zobaczyć te wszystkie atrakcje Konińskiego Okręgu Przemysłowego jak choćby:
- Kopalnię węgla brunatnego w Kleczewie
- Elektrownię Pątnów i Konin
- Jezioro Gosławskie chłodzące elektrownie
- Lazurowe jezioro, które było przepięknym miejscem
- oraz wiele innych ciekawych miejsc po drodze...

Dziękuję Sebastianowi za towarzystwo i gratuluję mu swojego rekordu.
Wycieczkę zaliczam do bardzo udanych i jeśli czegoś nie dopowiedziałem to z pewnością Seba dopowie na swoim blogu, do którego dostać można się tutaj

Oto moja trasa, nie uwzględniająca błądzenia, jeździe po Koninie, zawrotek itp>

#lat=52.372146070232&lng=17.699985&zoom=9&maptype=terrain

A tutaj zdjęcia, więc zapraszam do oglądania:

Takimi drogami staraliśmy się jechać © grigor86


Kościół w Gutowie Wielkim © grigor86


Pomnikowy platan w Gutowie Wielkim © grigor86


Jezioro Słupeckie i nasze bryki © grigor86


wspólne zdjęcie nad Jeziorem Słupeckim © grigor86


42km/h z wiatrem w plecy i z palcem w dupie na drodze Słupca - Kleczew © grigor86


Kleczew - Kopalnia Węgla Brunatnego © grigor86


Kleczew - Kopalnia Węgla Brunatnego..........(znajdź sarnę na zdjęciu) © grigor86


Kopalnia Węgla Brunatnego w Kleczewie © grigor86


Jakaś potężna maszyna kopalniana © grigor86


To coś na gąsienicach się porusza!!! © grigor86


taśmociągi z urobkiem © grigor86


Kleczew - Kopalnia Konin © grigor86


Chwilka rowerowej impresji © grigor86


Górnicy gotowi do roboty © grigor86


Ślesin - tą kolejką wożą towar z kopalni © grigor86


Kopuła i wieża Bazyliki w Licheniu Sarym, widziane z wiaduktu w Pątnowie © grigor86


Konin wita nas mega ruchliwą i niebezpieczną drogą nr 25 © grigor86


Jezioro Pątnowskie - przystań żeglarska © grigor86


Jezioro Pątnowskie - seba w tle łodzi motorowych © grigor86


Pątnów - przemysłowy widok © grigor86


Gosławicki kościół © grigor86


Elektrownia Konin - Pątnów nad Jeziorem Gosławskim robi ogromne wrażenie © grigor86


Grigori nad Jeziorem Gosławskim © grigor86


Jezioro Gosławskie jest ogromne © grigor86


Lazurowe jezioro © grigor86


Tu można było poczuć się jak w raju © grigor86


Lazurowe jezioro z widokiem na elektrownię © grigor86


błęit aż raził w oczy - coś pięknego © grigor86


Elektrownia Konin © grigor86


Szybka kąpiel rowerów © grigor86


Capriciosa w Koninie - mniam :-) power był niezły potem:-) © grigor86


Ciekawa wieża w Koninie przy dworcu kolejowym © grigor86


Pech Seby :-0 ale wymiana poszła expresowo © grigor86


Efekt "Halo" udało mi się zaobserwować w Słupcy © grigor86


Słońce żegna nas w drodze powrotnej jakieś 80km. od domu © grigor86


Pożegnanie z Sebą i rozjazd do domu. © grigor86
Kategoria 40-100 km, 200-300 km


Dane wyjazdu:
45.25 km 36.00 km teren
02:24 h 18.85 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:30.0
Rower:Felt Q720

Puszcza Zielonka

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 13

Celem dzisiejszego wypadu do Puszczy Zielonka było odszukanie pomnikowego buku pospolitego o obwodzie ponad 440cm. którego pamiętam z czasów szkolnych i znajdującego się w okolicy Uroczyska Maruszka, czyli 500ha fragmencie obszaru Parku.
Jak się domyślacie drzewa nie udało mi się znaleźć :-( ale nie spocznę tak szybko! Kiedyś na pewno go odnajdę.
Po nieudanej próbie, postanowiłem pojeździć nieco głębiej w lesie. A tam miły dla ciała chłodek, który momentalnie kończył się po zatrzymaniu np. na zdjęcie.
Było tak parno i duszno, że tylko szybka jazda dawała ochłodę.

Dziś skupiałem się bardziej na przyrodniczym aspekcie lasu:

Kombajn na drodze Wierzonka - Mielno © grigor86


Dębogóra w oddali - Puszcza Zielonka wita © grigor86


Muchomor sromotnikowy © grigor86


Uroczysko Maruszka - drogi leśne © grigor86


Las mieszany z przewagą buka i dębu © grigor86


Okoniec - plażowicze nad Jeziorem Miejskim © grigor86


Już wiem dlaczego ten szlak zwie się zielonym :-) © grigor86


Paprocie w lesie sosnowo - świerkowym © grigor86


Felt na tle boru sosnowego © grigor86


Jezioro Głęboczek we wsi Głęboczek, która kiedyś była miastem. © grigor86


Jakiś blaszak sobie rósł © grigor86


Felt na skraju lasu świerkowego przy czerwonym szlaku © grigor86


Las świerkowy © grigor86


Kot polarny :-))) © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
30.31 km 25.50 km teren
01:50 h 16.53 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:27.0
Rower:Felt Q720

Krótki terenowy wypad

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 04.08.2012 | Komentarze 7

Wyjazd jak w tytule, w towarzystwie taty i brata.
Pokręciliśmy się po naszej najbliższej okolicy zahaczając o:
- lasy w Wierzonce
- Rzekę Główną w Wierzonce
- Jezioro Kowalskie, zaliczając tamtejszy singiel brzegiem jeziora
- Ścieżki Puszczy Zielonki nieopodal Tuczna, Ludwikowa.

Dziś zaliczyłem glebę, jadąc singlem przy Jez. Kowalskim, nie zdążając wypiąć się z spdków :-) (tylne koło poślizgnęło się na bruździe piachu)

Wszędzie unoszą się zapachy i widoki prawdziwego lata :-)

Rzeka Główna w Wierzonce © grigor86


Las nieopodal Wierzonki © grigor86


Leśna polana © grigor86


Jezioro Kowalskie - widok na początek jeziora od strony Karłowic © grigor86


samica perkoza dwuczubego z młodymi © grigor86


miejsce mojej gleby © grigor86


Jerzykowo - wędkarze na skarpie © grigor86


z drogi bo grigori jedzie :-) © grigor86


bizon grasujący na złotych polach © grigor86


jazda po złocie © grigor86


ekipa w komplecie © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
73.86 km 5.00 km teren
03:09 h 23.45 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:26.0
Rower:Felt Q720

Lednicki Park Krajobrazowy

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 8

Taka pętelka po Lednickim Parku Krajobrazowym, ponieważ dawno już tej trasy nie jechałem.
Pogoda w kratkę, bo podczas wyjazdu padał deszcz i było duszno, potem przestało kropić i wyszło Słońce, aby potem na chwilkę zerwał się wiatr i niebo mogło się znów zachmurzyć się i pokropić. Jak wracałem to znów wyszło Słońce i było gorąco :-S
Troszkę się zmęczyłem przez tą aurę, ale w głowie miałem pyszny, parujący obiad czekający na mnie na stole i to dodawało energii :-)
Lato w pełni i czuć to na każdym kilometrze - ten zapach świeżo skoszonych zbóż, ciepły wiaterek i wszędobylskie insekty :-)

Oto trasa:
"

A to dzisiejsze widoki:


Tuczno - kombajn kieszonkowy © grigor86


Skrzetuszewo - bociek na zagrodzie © grigor86


Przydrożny bufet © grigor86


Imiołki - stanica "Orle Gniazdo" kiedyś byłem tu na kolonii © grigor86


Imiołki - droga przez wieś © grigor86


Jezioro Lednickie - nowo odkryta miejscówka do zdjęć © grigor86


Imiolki - kotwica na polach lednickich © grigor86


Imiołki - Brama III Tysiąclecia "Ryba" na polach lednickich © grigor86


Imiołki - jakieś dziwne konie :-) © grigor86


Latalice - prawie 4 metrowa kukurydza! © grigor86


Góra - Widok na Park Krajobrazowy Promno © grigor86


a na koniec grigorowa samojebka - żeby było wiadomo kto jechał :-) © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
325.00 km 35.00 km teren
15:25 h 21.08 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:26.0
Rower:Felt Q720

nad morze rowerem - cel zaliczony

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 01.08.2012 | Komentarze 32

Wyprawa rowerem w jeden dzień nad Bałtyk była moim największym celem na ten sezon.
Udało się to zrealizować i jestem usatysfakcjonowany na maxa! Za cel wybrałem miasto Gdańsk, ze względu na ciekawostki znajdujące się w samym city, oraz bliskość Helu, po którym też troszkę chciałem sobie pojeździć.
Na wyprawę zdecydował się także mój tata, dla którego tak długa jazda okazała się być poza jego siłami i niestety zmęczenie i ból kolan dawały mu się we znaki.
Ale koniec końców dokonał tego i teraz śpi jak niedźwiedź cały dzień - szacunek!!! wyjechaliśmy 0 15:00 i jechaliśmy potem nocą i ok.8:00 zawitaliśmy w Gdańsku. Potem promem na Hel i tam pokrążyliśmy po półwyspie i następnie powrót promem do Gdańska, aby tam pojeździć po mieście.
Ja osobiście przyznam się bez przechwalania, że znojów tej wycieczki nie odczułem prawie nic, czułem się na tyle dobrze, że nawet spać mi się nie chciało - lekko zrobiłbym tego dnia ponad 400km jadąc z Helu do Gdańska z powrotem mierzeją...Nogi prawie nic nie zmęczone, dupsko tak samo! Co jest!!! :-)
No ale ze względu na stan taty, zrezygnowaliśmy z jazdy rowerami na Hel i popłynęliśmy na cypel promem w tę i z powrotem.
Na helu mieliśmy wuchte czasu na odpoczynek - ja się kąpałem jak dzik w morzu.
Po powrocie promem do Gdańska, zaczęliśmy zwiedzanie miasta, co ze względu na liczne tłumy trudne było rowerem, ale daliśmy radę.

Było konkretnie, bo długa noc na rowerze z wiatrem w plecy, fajne przygody, liczne perturbacje, w nocy 10*C a w dzień 26, piękne widoki, zachód i wschód podczas jednej wycieczki, piaszczysta plaża, rekordowy dystans...

Oto trasa do Gdańska, nie wliczając km które zrobiliśmy na Helu i po ulicach Gdańska:

Trasa rowerowa ">1745580 - powered by Bikemap


W drodze:

Ułanowo - baloty na polach © grigor86


Jezioro Żnińskie Duże © grigor86


Cwane boćki © grigor86


i grzeczny kawaler :-) © grigor86


Ślesin - kanał bydgoski © grigor86


Kilka km drogę umilał nam kolega Seweryn - dzięki men! © grigor86


Zachód Słońca © grigor86


długa jazda nocna © grigor86


Pomorze wita nas © grigor86


Wschód Słońca w Starogardzie Gdańskim © grigor86


Ziemia Kociewska po wstaniu Słońca © grigor86


Cel i powrót:

W porcie na Helu © grigor86


Hel - musiałem wskoczyć! © grigor86


Hel - woda w morzu nawet ciepła © grigor86


jak morze to i rybka - taki standardzik :-) © grigor86


Hel - główna ulica miasteczka © grigor86


Hel - plaża od strony zatoki © grigor86


Tym promem przypłynęliśmy i zaraz odpłyniemy z Helu © grigor86


no to Hel zostawiamy za plecami © grigor86


Helski cypel - początek czy koniec Polski? © grigor86


Zatoka Pucka © grigor86


Gdynia w oddali © grigor86


Sopot także można było dostrzec © grigor86


z widokiem na pełne morze - uwielbiam ten widok © grigor86


zderzą się? :-))))) © grigor86


Gdańsk - wejście do portu © grigor86


Jakiś potężny moloch pływał w porcie © grigor86


A my płyniemy i podziwiamy © grigor86


Tankowiec Prema One © grigor86


Ogromnych "łódeczk" nie brakowało © grigor86


Jakieś atomówki też leżały © grigor86


Piraci ływają, a młodzież lata © grigor86


Wiadomo co........... © grigor86


Gdańska starówka widziana z promu © grigor86


Nad Rzeką Motławą © grigor86


zdjęcie pod Neptunem też musi być © grigor86


U wrót Kościoła Mariackiego © grigor86


Kościół Mariacki jest przeogromny!!! © grigor86


Dworzec w Gdańsku © grigor86


Taki miałem widok z hotelowego pokoju © grigor86


W oczekiwaniu na pospieszny na gdańskim dworcu © grigor86


Rowerki niech se wiszą © grigor86


No i na koniec ładne Jezioro Pakoskie widziane podczas powrotu pociągiem.
Jezioro Pakoskie © grigor86


Na koniec powiem, że Gdańsk zrobił na mnie piorunujące wrażenie, a dokładniej to ogrom stoczniowych budowli, dźwigów, suwnic, statków, rur itp. itd......
Kategoria 40-100 km, 300-400 km, Pomorze


Dane wyjazdu:
41.34 km 33.00 km teren
01:52 h 22.15 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:24.0
Rower:Felt Q720

Gmina Pobiedziska na podwieczorek

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 7

Wyjazd przedwieczorny po godzinie 19. Tak mi chęci naszły na pokręcenie się w terenie w ten piękny letni wieczór.
Pojeździłem sobie po terenach gminy Pobiedziska, zahaczając o same miasto i tamtejsze Jezioro Biezdruchowskie.
Po drodze nałykałem się sporo insektów, których dziś latało jakby więcej niż zwykle :-S
Los chciał, że podczas mojego powrotu, gdzieś w miejscowości Gorzkie Pole mijałem się z moimi bikestatowymi ziomalami Marcinem, oraz jego żoną Joanną ,tylko że oni jechali autem i zatrzymali się poznając mnie pewnie po stroju :-) na krótką, ale jakże treściwą rozmowę na tematy rowerowe oczywiście :-) Fajnie było ich poznać w końcu na żywo i razem! Jeszcze raz Pozdrawiam.

I to na tyle:

Pola w okolicach wsi Kowalskie © grigor86


Błotnista droga do Kołatki © grigor86


Złotniczki nad Jeziorem Jerzyńskim © grigor86


Wieczór nad Jeziorem Biezdruchowskim w Pobiedziskach © grigor86


Trasa: Wierzonka - Karłowice - Kołatka - Kołata - Jerzyn - Główna - Pobiedziska - Pobiedziska Letnisko - Promno - Gorzkie Pole - Kołata - Kowalskie - Karłowice - Wierzonka.
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
30.40 km 26.00 km teren
01:56 h 15.72 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:25.0
Rower:Felt Q720

3 jeziora w okolicy

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 9

Przejażdżka terenowa, w celu odwiedzenia trzech ładnych jezior w mojej okolicy. Najpierw jazda przez wierzonkowskie lasy do Jeziora Kowalskiego i tam jazda znanym już singlem do wsi Jerzykowo. Stamtąd krótka droga przez Kołatę do wsi Wronczyn, gdzie odwiedziłem kolejny zbiornik - Jezioro Wronczyńskie Duże, gdzie ciężko było mi znaleźć fajną miejscówkę do zdjęć. No i na końcu standardowo udałem się do oddalonego o "żabi skok" Jeziora Kołatkowskiego, które objechałem lewym brzegiem, jadąc lasem i wyjechałem w Tucznie. Z Tuczna to już lasami Puszczy Zielonka przez Dębogórę do mojej pachnącej Wierzonki :-)
Ci którzy mieszkają w okolicy z pewnością będą kojarzyć tę miłą traskę, którą sobie dziś tak na zupełnym lajcie trzasnąłem w ten przepiękny, letni, słoneczny, lipcowy dzionek.

Jazda przez wierzonkowskie lasy
Wierzonka - stawy hodowlane © grigor86


Wierzonka - bagniste tereny w drodze do Barcinka © grigor86


Jezioro Kowalskie
Jezioro Kowalskie - widok od wsi Barcinek © grigor86


Jezioro Kowalskie - stan czystości wody jakby się troszkę poprawił. © grigor86


Jezioro Kowalskie - widok na zachodnią część jeziora © grigor86


jazda singlem przy brzegu jeziora © grigor86


ścieżka przy brzegu © grigor86


Jezioro Kowalskie - widok ze skarpy w Jerzykowie © grigor86


Jerzykowo - posiadłość © grigor86


No i kierujemy się dalej terenem
droga szutrowa Jerzykowo - Wronczyn © grigor86


Docieram nad Jezioro Wronczyńskie Duże
Jezioro Wronczyńskie Duże - dzika plaża we Wronczynie © grigor86


Jezioro Wronczyńskie Duże © grigor86


No i na końcu Jezioro Kołatkowskie
Jezioro Kołatkowskied © grigor86


Jezioro Kołatkowskie - Eko-plaża © grigor86


Jezioro Kołatkowskie - widok z Tuczna © grigor86


Które jezioro podoba się najbardziej? Zapraszam do odwiedzania tych ładnych miejscówek.
Kategoria 40-100 km


  • Nowsze wpisy →
  • ← Starsze wpisy