• 1-40 km
  • 100-200 km
  • 200-300 km
  • 300-400 km
  • 40-100 km
  • BESKIDY
  • człapanie
  • Dolina Dolnej Wisły
  • dookoła Jeziora Łebsko
  • dookoła Jeziora Śniardwy
  • dpd
  • Kaszuby
  • Kotlina Kłodzka
  • PK Dolina Baryczy
  • Pojez. Gostynińsko-Włocławskie
  • Pomorze
  • przyczepka
  • Sudety Zachodnie
  • Żuławy i Mierzeja Wślana
grigor86.bikestats.pl

Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

avatar Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 82647.23 kilometrów w tym 28604.36 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.56 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km
Felt Q26 28245 km
GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grigor86.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • 2025, Maj2 - 13
  • 2025, Kwiecień1 - 4
  • 2025, Marzec1 - 3
  • 2024, Grudzień3 - 6
  • 2024, Listopad2 - 1
  • 2024, Wrzesień5 - 9
  • 2024, Sierpień6 - 11
  • 2024, Lipiec9 - 9
  • 2024, Czerwiec7 - 12
  • 2024, Maj4 - 11
  • 2024, Kwiecień4 - 11
  • 2024, Marzec4 - 14
  • 2024, Styczeń1 - 5
  • 2023, Grudzień1 - 4
  • 2023, Listopad2 - 5
  • 2023, Październik2 - 4
  • 2023, Wrzesień14 - 55
  • 2023, Sierpień9 - 25
  • 2023, Lipiec2 - 6
  • 2023, Czerwiec4 - 13
  • 2023, Maj5 - 24
  • 2023, Kwiecień8 - 31
  • 2023, Marzec8 - 30
  • 2023, Luty5 - 13
  • 2023, Styczeń4 - 8
  • 2022, Grudzień1 - 2
  • 2022, Listopad1 - 3
  • 2022, Październik3 - 8
  • 2022, Wrzesień6 - 11
  • 2022, Sierpień7 - 11
  • 2022, Lipiec5 - 15
  • 2022, Czerwiec9 - 27
  • 2022, Maj3 - 20
  • 2022, Kwiecień6 - 34
  • 2022, Marzec1 - 8
  • 2021, Sierpień2 - 7
  • 2021, Lipiec3 - 7
  • 2021, Czerwiec3 - 12
  • 2021, Maj4 - 24
  • 2021, Kwiecień1 - 5
  • 2021, Marzec2 - 20
  • 2021, Luty2 - 16
  • 2021, Styczeń3 - 17
  • 2020, Grudzień7 - 52
  • 2020, Listopad18 - 109
  • 2020, Październik11 - 79
  • 2020, Wrzesień8 - 40
  • 2020, Sierpień7 - 42
  • 2020, Lipiec12 - 63
  • 2020, Czerwiec13 - 85
  • 2020, Maj12 - 122
  • 2020, Kwiecień17 - 152
  • 2020, Marzec11 - 77
  • 2020, Luty5 - 22
  • 2020, Styczeń13 - 82
  • 2019, Grudzień17 - 91
  • 2019, Listopad11 - 47
  • 2019, Październik22 - 107
  • 2019, Wrzesień11 - 43
  • 2019, Sierpień11 - 58
  • 2019, Lipiec17 - 70
  • 2019, Czerwiec20 - 103
  • 2019, Maj13 - 69
  • 2019, Kwiecień12 - 58
  • 2019, Marzec6 - 36
  • 2019, Luty11 - 60
  • 2019, Styczeń14 - 79
  • 2018, Grudzień13 - 44
  • 2018, Listopad25 - 102
  • 2018, Październik11 - 81
  • 2018, Wrzesień20 - 92
  • 2018, Sierpień20 - 95
  • 2018, Lipiec15 - 71
  • 2018, Czerwiec11 - 43
  • 2018, Maj11 - 65
  • 2018, Kwiecień19 - 84
  • 2018, Marzec16 - 83
  • 2018, Luty2 - 6
  • 2018, Styczeń2 - 10
  • 2017, Grudzień2 - 14
  • 2017, Listopad13 - 69
  • 2017, Październik24 - 116
  • 2017, Wrzesień22 - 100
  • 2017, Sierpień31 - 157
  • 2017, Lipiec24 - 87
  • 2017, Czerwiec23 - 95
  • 2017, Maj22 - 78
  • 2017, Kwiecień20 - 96
  • 2017, Marzec23 - 123
  • 2017, Luty15 - 71
  • 2017, Styczeń29 - 153
  • 2016, Grudzień1 - 10
  • 2016, Listopad3 - 27
  • 2016, Październik6 - 44
  • 2016, Wrzesień19 - 62
  • 2016, Sierpień9 - 39
  • 2016, Lipiec4 - 11
  • 2016, Czerwiec4 - 12
  • 2016, Maj4 - 21
  • 2016, Marzec1 - 10
  • 2016, Styczeń10 - 61
  • 2015, Grudzień7 - 52
  • 2015, Listopad6 - 34
  • 2015, Październik9 - 68
  • 2015, Wrzesień7 - 39
  • 2015, Sierpień10 - 55
  • 2015, Lipiec3 - 14
  • 2015, Czerwiec16 - 84
  • 2015, Maj5 - 28
  • 2015, Kwiecień7 - 25
  • 2015, Marzec3 - 14
  • 2015, Luty13 - 52
  • 2015, Styczeń22 - 133
  • 2014, Grudzień14 - 68
  • 2014, Listopad9 - 51
  • 2014, Październik9 - 54
  • 2014, Wrzesień19 - 75
  • 2014, Sierpień17 - 71
  • 2014, Lipiec16 - 68
  • 2014, Czerwiec2 - 12
  • 2014, Maj16 - 86
  • 2014, Kwiecień10 - 59
  • 2014, Marzec10 - 102
  • 2014, Luty17 - 113
  • 2014, Styczeń19 - 172
  • 2013, Grudzień15 - 108
  • 2013, Listopad6 - 50
  • 2013, Październik18 - 105
  • 2013, Wrzesień13 - 56
  • 2013, Sierpień8 - 46
  • 2013, Lipiec12 - 77
  • 2013, Czerwiec22 - 140
  • 2013, Maj12 - 99
  • 2013, Kwiecień23 - 198
  • 2013, Marzec31 - 248
  • 2013, Luty19 - 190
  • 2013, Styczeń17 - 161
  • 2012, Grudzień11 - 141
  • 2012, Listopad15 - 126
  • 2012, Październik14 - 115
  • 2012, Wrzesień29 - 308
  • 2012, Sierpień26 - 236
  • 2012, Lipiec13 - 163
  • 2012, Czerwiec15 - 195
  • 2012, Maj6 - 79
  • 2012, Kwiecień9 - 151
  • 2012, Marzec14 - 240
  • 2012, Luty10 - 141
  • 2012, Styczeń6 - 83
  • 2011, Grudzień10 - 126
  • 2011, Listopad8 - 74
  • 2011, Październik22 - 128
  • 2011, Wrzesień12 - 100
  • 2011, Sierpień18 - 161
  • 2011, Lipiec7 - 74
  • 2011, Czerwiec23 - 211
  • 2011, Maj32 - 393
  • 2011, Kwiecień25 - 312
  • 2011, Marzec13 - 176
  • 2011, Luty13 - 60
  • 2011, Styczeń6 - 14
  • 2010, Grudzień3 - 8
  • 2010, Listopad11 - 10
  • 2010, Październik4 - 0
  • 2010, Wrzesień5 - 0
  • 2010, Sierpień9 - 2
  • 2010, Lipiec12 - 0
  • 2010, Czerwiec11 - 0
  • 2010, Maj12 - 0
  • 2010, Kwiecień22 - 3
  • 2010, Marzec15 - 0
  • 2010, Luty1 - 0
neroStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2012

Dystans całkowity:653.11 km (w terenie 194.50 km; 29.78%)
Czas w ruchu:30:15
Średnia prędkość:21.59 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:43.54 km i 2h 01m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
89.15 km 20.00 km teren
03:55 h 22.76 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:7.0
Rower:Felt Q720

Trójkąt między Swarzędzem, Pobiedziskami i Wrześnią.

Niedziela, 25 listopada 2012 · dodano: 25.11.2012 | Komentarze 14

Na początku było tak: Umówiłem się z Piotrasem na lajtowe kółko w terenie PK Promno...Tak więc dziś z rana podjechałem w umówione miejsce i rzeczywiście Piotras przyjechał z babanem na twarzy, gdyż to jego pierwsza jazda od kilku miesięcy. Jak się po chwili okazało Piotras dał cynka także Sebie, który po dotarciu skontaktował się także z Wazą, który niestety ale jedyny rower jaki miał do dyspozycji to szosówkę, dlatego nasze pierwotne plany legły w gruzach...Zrobiło się nas dużo i ze względu na Wazy rower zmuszeni byliśmy pizgać asfaltem 30km/h a to powiem szczerze nie uśmiechało mi się najbardziej! Troszkę się z Piotrasem wkur....y, bo miało to inaczej wyglądać, ale jechać musieliśmy.
Po ponad 30km Piotras postanowił się od nas odłączyć, bo jednak kilkumiesięczna przerwa w kręceniu dawała mu po girach popalić i obawiał się, że dalsza jazda może się nieciekawie skończyć...i miał chłop rację, teraz jak tak siedzę na lajcie przed kompem i to piszę, to stwierdzam że mogłem z nim wrócić, gdyż dalsza droga to było bezsensowne gnanie po pojebanym asfalcie między samochodami w tempie dość szybkim jak na górala, bo ok. 30km/h. Nie mówię, że nie dawałem rady, bo nieskromnie powiem, że parę mam w nogach i to niezłą :-))) ale po co mi to było...Jednak, żeby nie było tak zgorzkniale i żeby się koledzy nie poobrażali ;-) to dodam, że potem parę ciekawych rzeczy też się udało zobaczyć jak np. Pałac w Gułtowach, czy kościół szachulcowy i parę ciekawych notek historycznych na ich temat od Wazy.

Sorry Piotras, że tak Cię tam zostawiłem, pewnie nudny miałeś powrót w samotności... Już teraz się piszę na jakąś lajtową jazdę z Tobą stary, bez zgiełku w terenie, tylko daj znać czy miałbyś ochotę na powtórkę z rozrywki, ale po naszemu!

Przybliżona trasa:

#lat=52.400460955705&lng=17.290955&zoom=11&maptype=terrain

Kilka zdjęć na deser:

Singiel w Parku Krajobrazowym Promno © grigor86


Jezioro Dębiniec © grigor86


Wspólna fotka © grigor86


szosa kontra górale....hmmmmm © grigor86


Szarość w centrum Czerniejewa © grigor86


Pałac w Gułtowach © grigor86


kościół szachulcowy w Gułtowach © grigor86


mycie roweru w Kostrzynie - wypłukałem cały smar z przedniej piasty :-( © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
85.38 km 14.00 km teren
03:50 h 22.27 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:7.0
Rower:Felt Q720

Nocna runda przez 5 gmin

Sobota, 24 listopada 2012 · dodano: 24.11.2012 | Komentarze 7

Dzisiaj mimo soboty, czasu na rower w dzień nie miałem, ale to co ponieważ jutro niedziela to mogłem pozwolić sobie na dłuższy niż zazwyczaj trip nocny.
Dnia dzisiejszego zrobiłem sobie spore kółko, przejeżdżając po drodze przez 5 gmin: Swarzędz, Kostrzyn, Łubowo, Pobiedziska i Kiszkowo.

#lat=52.476889227638&lng=17.262485000001&zoom=11&maptype=terrain

Pogoda była niekorzystna, gdyż z nieba leciała mżawka, a po zachodzie Słońca w powietrzu unosiła się gęsta mgła, jak to ostatnio często bywa.
Jedynie temperatura była przyjemna, bo ok. 7,5*C + praktycznie zero wiatru.

Przejeżdżając pod pewnym wiaduktem w Kostrzynie, miałem okazję zostać świadkiem incydentu, w którym jakiś nieogarnięty kierowca ciężarówki, uderzył paką o sufit tegoż wiaduktu i wbił się na kilka metrów niszcząc sobie przy tym plandekę :-S Przecież to trzeba być kompletą ptasią pałą, żeby nie wiedzieć ile wysokości ma własny samochód! Potem wysiadł zdziwiony i poprosił kilku ludzi (w tym i mnie) abyśmy wskoczyli mu na tę pakę i dociążyli trochę samochód, aby móc cofnąć....ledwo, ale się udało. Pomogłem temu pawianowi, bo przecież trzeba pomagać :-)

A tak poza tym to spokój był wielki, ponieważ wybierałem ścieżki praktycznie nieuczęszczane przez auta. Ale jakoś tak strasznie ponure dziś miałem widoki, a raczej ich nie miałem, bo ciemno i mglisto za szkiełkami. No i niekiedy myślałem, że jadę w dupie bo śmierdziało jak dinozaurowi z sandała.

Kilka shoot'ów:

błotniste leśne drogi o zmroku © grigor86


szarość potworna na niebie © grigor86


tablice rejestracyjne włożone między bale drewna © grigor86


Kostrzyn - ciekawa figura na Rynku (to chyba światowid) © grigor86


Upssss! Ptasia pała - mógł posmarować plandekę smalcem, to by przeszedł :-) © grigor86


Jezioro Lednickie - na nic lepszego nie było dziś stać mojego canonka © grigor86


Nad Jeziorem Lednickim © grigor86


se jadeeeeeeeeee © grigor86


Miłej nocy :-)
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
45.06 km 10.50 km teren
02:02 h 22.16 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:5.0
Rower:Felt Q720

Night biker - jazda w mleku

Piątek, 23 listopada 2012 · dodano: 23.11.2012 | Komentarze 6

Dziś była tak gęsta mgła, że strach było poruszać się po ulicach, dlatego przejechałem się możliwie jak najmniej ruchliwymi, także terenowymi drogami w okolicy Gminy Pobiedziska.

Niezły hardcore taka jazda w takim mleku, czułem się jak plemnik, ponieważ kręciłem w szybkim tempie, oprócz białej mgły dookoła nie było nic widać, a gdzieś tam daleko w górze widziałem jasny okrągły obiekt (Księżyc)

Oto trasa:

#lat=52.499711129142&lng=17.202094999999&zoom=12&maptype=terrain

Zdjęć nie było sensu robić przez tą mgłę, ale takie oto 2 strzeliłem :-S

jazda we mgle - niezła przygoda :-) © grigor86


Pobiedziska - 57 metrowa wieża techniologiczna Baumit nocą © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
24.54 km 19.00 km teren
01:12 h 20.45 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:6.0
Rower:Felt Q720

Night biker - teren

Czwartek, 22 listopada 2012 · dodano: 22.11.2012 | Komentarze 0

Krótko, w ciemnościach, po okolicy, w terenie.
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
40.34 km 10.00 km teren
01:53 h 21.42 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:5.0
Rower:Felt Q720

Night biker - dzień kolejny

Środa, 21 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 7

Oprócz tego, że większość drogi miałem z wiatrem, to nic ciekawego się nie wydarzyło...no może oprócz stojącej lodówki przy drodze :-)
A poza tym to troszkę po błotnistym terenie się też śmignąłem.

Jeśli chodzi o trasę, to pałętałem się po różnych wioskach: Wierzonka - Uzarzewo - Biskupice - Promno - Promienko - Góra - Jankowo - Biskupice - Jerzykowo - Kowalskie - Karłowice - Wierzonka.

Lodówka stała przy drodze z Biskupic do Promna :-S

w Promnie ktoś na noc wystawia lodówkę, żeby zaoszczędzić prąd.... © grigor86


Dziś mimo ciemności, zapuściłem się w teren....efekt widać poniżej :-)

Błota bez liku, ale i tak przyjemnie i miękko się jechało :-) © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
50.24 km 2.00 km teren
02:25 h 20.79 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:7.0
Rower:Felt Q720

Poznań nocny i fajne atrakcje - Grigori na planie programu do TVN :-)

Wtorek, 20 listopada 2012 · dodano: 20.11.2012 | Komentarze 15

Aby trasa nie była monotonna, dnia dzisiejszego wybrałem się do Poznania. Ubrałem się jak należy, bo temperatura nie była najniższa i w końcu udało mi się trafić z ubiorem :-) Ale to nie jest najważniejsze co mam do powiedzenia. Otóż Poznań nocą bardzo mi się podoba i odwiedziłem moje ulubione miejscówki jak m.in. Jezioro Maltańskie, deptak na ulicy Półwiejskiej, centrum i Stary Rynek, kręcąc się oczywiście tam i ówdzie.
A gwoździem wycieczki okazało się natrafienie przy Moście Rocha na plan zdjęciowy TVN, do programu bodajże "męska rzecz" gdzie miałem przyjemność pogadać sobie i zrobić fotkę z gospodarzem programu motoryzacyjnego w TVN Turbo "Legendy PRL" Patrykiem Mikiciukiem (mega spoko gość) oraz aktorem Jurkiem Połońskim, który tego dnia dostał rolę policjanta :-) (też mega spoko gość) Dodam, że Jurek i Patryk robili mi zdjęcia haha!
Tak byłem zafrapowany tym niespodziewanym spotkaniem, że prawie umknął mi widok pięknego, klasycznego, pomarańczowego Rolls Royce za moimi plecami, ale na szczęście Jurek przytomnie cyknął mi fotę :-)))
Po tym wszystkim odjechałem do centrum, aby jeszcze potem natrafić na pięknego Ferrari 599 w czarnym lakierze :-)
Jak szczerze powiem, że nie cieszą mnie wycieczki do miasta, tak dziś te gwoździe programu w zupełności mi to zrekompensowały i do domu wróciłem z miłymi wspomnieniami.

A oto i dowody :-)

Wspólne zdjęcie z Patrykiem Mikiciukiem i pomarańczowym Rolls Royce © grigor86


a tutaj z Jurkiem Połońskim :-))) © grigor86


No i z Rolls Royce i moja zadowolona morda :-) © grigor86


Jezioro Maltańskie nocą © grigor86


Na stoku maltańskim już zimowy sezon trwa © grigor86


Kładka rowerowo-piesza przy CH Malta © grigor86


Kładka nieco bliżej © grigor86


Centrum Poznania nocą © grigor86


Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki © grigor86


Ratusz poznański nocą © grigor86


Ferrari 599 na deser :-) © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
63.39 km 2.00 km teren
02:39 h 23.92 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:6.0
Rower:Felt Q720

Night biker - trening

Poniedziałek, 19 listopada 2012 · dodano: 19.11.2012 | Komentarze 5

Kolejny dzień, a raczej noc na rowerze po pracy. Dzisiaj wypad bardziej treningowy niż zwykle. Do treningowego charakteru nocnych tripów zmuszają mnie zaistniałe warunki, czyli ciemność która nie pozwala na trzaskanie zdjęć i stosunkowo spokojniejszy ruch na drogach, co pozwala na bezstresowe i dynamiczne kręcenie.
Tylko źle trafiłem znowu z ubiorem i zbyt grubo się ubrałem, co przy szybszym tempie powodowało częste przegrzewanie, zważywszy też na to że wiatru dziś praktycznie nie było :-S
Ale jechało mi się na prawdę baaaardzo przyjemnie, przez te wszystkie ciche i puste wioski.

Oto moja ulubiona trasa, wielokrotnie przejeżdżana:

#lat=52.504315708834&lng=17.22961&zoom=12&maptype=ts_terrain


Zdjęcia tylko 2 - takich ciekawszych obiektów po drodze:


Węglewo - drewniany kościół z 1818 roku © grigor86


Pobiedziska - kościół p.w. Św. Michała Archanioła należący do najstarszych kościołów gotyckich w Wielkopolsce. Powstał on na przełomie XIII i XIV wieku © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
37.95 km 27.00 km teren
02:02 h 18.66 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:3.0
Rower:Felt Q720

Terenowa przejażdżka z tatą

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 9

Wczoraj tata coś wspominał o rowerze, a dawno nie jeździł jednośladem, ze względu na nową zabawkę na 4 kołach jaką sobie niedawno sprezentował. Dlatego zmotywowałem, go troszkę i pojechaliśmy bez większych planów przed siebie.
Wyszło na sporą ilość terenowej jazdy, gdyż na asfaltach po dzisiejszej, mroźnej nocy zalegała sól i nie chcieliśmy się w tym bebrać. Drogi leśne to już inna bajka, idealnie nadają się do jazdy, ze względu na dobre ich ubicie i znikomą ilość grząskiego piachu i kałuż.
Jeśli miałbym wybierać porę roku idealną do jazdy w terenie, to właśnie jesień :-)

Dziś było troszkę zimniej niż wczoraj i ubrałem grubsze buty, do których zmienić musiałem również SPD na platformy i mi czasem gira spadała :-S
Po 30km. jazdy zaczęło lekko mżyć, aż nic nie widziałem przez okulary i postanowiliśmy z tatą powoli wracać. Ojciec jednak odczuł 2-miesięczną przerwę w kręceniu korbą i przyznał, że jest osłabiony, tym bardziej że jest zimno.

Ogólnie cieszę się, że ojciec dziś ze mną pośmigał po lesie, bo pewnie druga taka okazja prędko się nie trafi, ponieważ zarówno tata jak i mój brachol Wojtas to niezłe cieplaki są :-)

Kilka jesiennych fotek z dziś:

Pałac w Owińskach © grigor86


Owińska - miejsce pamięci © grigor86


Trzaskowo - spore jeziorko otoczone polami © grigor86


nasze Felty © grigor86


Leśne drogi w Puszczy Zielonka © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
70.39 km 25.00 km teren
03:11 h 22.11 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:5.0
Rower:Felt Q720

Szaro, buro i ponuro...

Sobota, 17 listopada 2012 · dodano: 17.11.2012 | Komentarze 9

Cały tydzień czekałem, aby trochę pojeździć. W końcu nadeszła sobota i o mały włos również i dziś obyłoby się bez roweru, ponieważ miałem od rana misję od taty po sklepach motoryzacyjnych w celu zakupu pewnych śrubek, których nigdzie nie ma :-S Ale gdy tylko się uporałem z tym zadaniem, wróciłem do domu, szybko zjadłem musli z rodzynami, ubrałem obcisłe i wyruszyłem pełen animuszu.

Gdy wyjeżdżałem Słońce świeciło i termometr wskazywał 6*C więc zbyt ciepło to nie było, dlatego ubrałem się nieco bardziej zimowo niż zwykle. Jednak najsłabszym ogniwem mojego stroju są buty, do których nie udało mi się dziś zakupić ocieplaczy z neoprenu i w związku z tym wyjechałem w 2-óch parach skarpet. Starczyło to na 30km. jazdy, a potem był lekki ból od zimna i wspomniany animusz poszedł się je...ć :-) w dodatku jakieś 30km. od domu nagle zrobiło mi się duszno, oddech stał się ciężki, dostałem mdłości i rzygać mi się chciało :-((( Nie wiem od czego to, ale przeczekałem to, popijając zimnym sokiem z grejfruta - po 10min. mi przeszło i z dreszczami na ciele postanowiłem skrócić drogę i wracać do domu.

Podczas pierwszych kilometrów świeciło Słońce i było przyjemnie, potem jednak w miarę upływu czasu, Słońca było coraz mniej, a eter przysłonięty został gęstą mgłą. Widoki podczas dzisiejszego tripu były typowe dla tej pory roku, czyli szaro, buro i ponuro. Nic się nie działo, oprócz kilku traktorzystów na polu, psów włóczących się po wiejskich ulicach i 3-ech krów na drodze, z żywych istot nie widziałem nikogo - byłem tylko ja, mój rower i piękny dźwięk opon na ładnie ubitych terenowych drogach i to właśnie podobało mi się dziś najbardziej :-)))

Dla spójności powiem jeszcze, że trasa dzisiejszej wycieczki prowadziła po terenach Gminy Pobiedziska, oraz Gminy Kiszkowo. Mapy nie robię, bo zbyt dużo "zboczeń" było po drodze :-)

Kilka ujęć z dzisiejszej samotnej wycieczki:

słonecznie na drodze do Tuczna © grigor86


szaro i ponuro na polnej drodze z Krześlic do Łagiewnik © grigor86


mgła spowija polne krajobrazy © grigor86


domek z drewnianych bali we wsi Ujazd © grigor86


Sławno - drewniana kaplica cmentarna z 1785 roku. © grigor86


pomnikowa topola osika znajdująca się z tyłu drewnianej kaplicy © grigor86


Jezioro Lednickie w Waliszewie spowite przez mgłę © grigor86


jest i Grigori :-)))) © grigor86


typowy późnojesienny widok na tereny rolnicze - niedaleko wsi Głębokie © grigor86


polna droga z Głębokiego do Podarzewa © grigor86


Na koniec zapodam widok, jaki miałem okazję napotkać podczas końcówki dzisiejszej wycieczki. Zbliżając się do wsi Tuczno i nie widząc żadnego człowieka od dobrych 20km. wyjeżdżając z lasu w oddali zauważyłem ciemne punkty poruszające się po drodze. Mówię sobie, że to pewnie grupka ludzi na spacerze, ale zbliżając się w tej mgle coraz bliżej, patrzę, a to sobie 3 krówki idą jak gdyby nigdy nic przed siebie, całą szerokością drogi :-) Nie powiem, bo miałem lekkiego pietra i nie zbliżałem się za blisko, ażeby ich nie spłoszyć - bo to musiały być bardzo groźne krowy, ponieważ ktoś założył im mega kagańce na mordy, aby pewnie nikogo nie zagryzły tak jak swojego gospodarza, którego właśnie przy nich nie widziałem, bo on już na pewno dawno skończył w łajnie :-)
Trzy krowy na spacerze po wsi Tuczno © grigor86


Krówki na spacerze jesiennym :-) © grigor86


Pozdrówka
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
50.60 km 40.00 km teren
02:27 h 20.65 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:12.0
Rower:Felt Q720

Jesienna przejażdżka po okolicznym terenie.

Niedziela, 11 listopada 2012 · dodano: 11.11.2012 | Komentarze 11

Dawno się nie jeździło w dzień, tylko jak taki nietoperz nocami. Dziś nadejszla wiekopomna chwila i pojechałem bez światełek na kierownicy :-) Jazda w przeważającej większości terenowa, z powodu nagromadzonych braków przez ten cały czas nocnego kręcenia. Było bardzo ciepło i z początku się nawet musiałem rozbierać, gdyż przy 12*C długie rękawiczki i bluza musiały wylądować na plecach. Zrobiłem sobie taki objazd moich ulubionych miejsc blisko domu jak np. Jezioro Kowalskie, Puszcza Zielonka. Dało się dziś wyczuć trwające święto, gdyż na drogach i ulicach ruch był znikomy. Dzisiejsza 50 dobrze mi zrobiła :-)))

Resztę oczywiście dopowiedzą zdjęcia:

Jesień w lesie © grigor86


Niski poziom wody nad Jeziorem Kowalskim © grigor86


Dryfująca wyspa z ptasią załogą na Jeziorze Kowalskim © grigor86


stary jeżdżący domek © grigor86


na skarpie w Jerzykowie © grigor86


brama do lasu pilnie strzeżona © grigor86


widok na pola z Gorzkiego Pola © grigor86


Bardzo stara wierzba w Jerzynie © grigor86


Jezioro Jerzyńskie © grigor86


Dworek w Złotniczkach © grigor86


ostatnie kwiaty jeszcze walczą © grigor86


Krześlice - szaro na ulicy © grigor86


Żwirownia w Bednarach © grigor86


Kamienisty Trakt Bednarski © grigor86


największy gangsta w lesie :-))) © grigor86
Kategoria 40-100 km


  • ← Starsze wpisy