• 1-40 km
  • 100-200 km
  • 200-300 km
  • 300-400 km
  • 40-100 km
  • BESKIDY
  • człapanie
  • Dolina Dolnej Wisły
  • dookoła Jeziora Łebsko
  • dookoła Jeziora Śniardwy
  • dpd
  • Kaszuby
  • Kotlina Kłodzka
  • PK Dolina Baryczy
  • Pojez. Gostynińsko-Włocławskie
  • Pomorze
  • przyczepka
  • Sudety Zachodnie
  • Żuławy i Mierzeja Wślana
grigor86.bikestats.pl

Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

avatar Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 82647.23 kilometrów w tym 28604.36 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.56 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km
Felt Q26 28245 km
GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grigor86.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • 2025, Maj2 - 13
  • 2025, Kwiecień1 - 4
  • 2025, Marzec1 - 3
  • 2024, Grudzień3 - 6
  • 2024, Listopad2 - 1
  • 2024, Wrzesień5 - 9
  • 2024, Sierpień6 - 11
  • 2024, Lipiec9 - 9
  • 2024, Czerwiec7 - 12
  • 2024, Maj4 - 11
  • 2024, Kwiecień4 - 11
  • 2024, Marzec4 - 14
  • 2024, Styczeń1 - 5
  • 2023, Grudzień1 - 4
  • 2023, Listopad2 - 5
  • 2023, Październik2 - 4
  • 2023, Wrzesień14 - 55
  • 2023, Sierpień9 - 25
  • 2023, Lipiec2 - 6
  • 2023, Czerwiec4 - 13
  • 2023, Maj5 - 24
  • 2023, Kwiecień8 - 31
  • 2023, Marzec8 - 30
  • 2023, Luty5 - 13
  • 2023, Styczeń4 - 8
  • 2022, Grudzień1 - 2
  • 2022, Listopad1 - 3
  • 2022, Październik3 - 8
  • 2022, Wrzesień6 - 11
  • 2022, Sierpień7 - 11
  • 2022, Lipiec5 - 15
  • 2022, Czerwiec9 - 27
  • 2022, Maj3 - 20
  • 2022, Kwiecień6 - 34
  • 2022, Marzec1 - 8
  • 2021, Sierpień2 - 7
  • 2021, Lipiec3 - 7
  • 2021, Czerwiec3 - 12
  • 2021, Maj4 - 24
  • 2021, Kwiecień1 - 5
  • 2021, Marzec2 - 20
  • 2021, Luty2 - 16
  • 2021, Styczeń3 - 17
  • 2020, Grudzień7 - 52
  • 2020, Listopad18 - 109
  • 2020, Październik11 - 79
  • 2020, Wrzesień8 - 40
  • 2020, Sierpień7 - 42
  • 2020, Lipiec12 - 63
  • 2020, Czerwiec13 - 85
  • 2020, Maj12 - 122
  • 2020, Kwiecień17 - 152
  • 2020, Marzec11 - 77
  • 2020, Luty5 - 22
  • 2020, Styczeń13 - 82
  • 2019, Grudzień17 - 91
  • 2019, Listopad11 - 47
  • 2019, Październik22 - 107
  • 2019, Wrzesień11 - 43
  • 2019, Sierpień11 - 58
  • 2019, Lipiec17 - 70
  • 2019, Czerwiec20 - 103
  • 2019, Maj13 - 69
  • 2019, Kwiecień12 - 58
  • 2019, Marzec6 - 36
  • 2019, Luty11 - 60
  • 2019, Styczeń14 - 79
  • 2018, Grudzień13 - 44
  • 2018, Listopad25 - 102
  • 2018, Październik11 - 81
  • 2018, Wrzesień20 - 92
  • 2018, Sierpień20 - 95
  • 2018, Lipiec15 - 71
  • 2018, Czerwiec11 - 43
  • 2018, Maj11 - 65
  • 2018, Kwiecień19 - 84
  • 2018, Marzec16 - 83
  • 2018, Luty2 - 6
  • 2018, Styczeń2 - 10
  • 2017, Grudzień2 - 14
  • 2017, Listopad13 - 69
  • 2017, Październik24 - 116
  • 2017, Wrzesień22 - 100
  • 2017, Sierpień31 - 157
  • 2017, Lipiec24 - 87
  • 2017, Czerwiec23 - 95
  • 2017, Maj22 - 78
  • 2017, Kwiecień20 - 96
  • 2017, Marzec23 - 123
  • 2017, Luty15 - 71
  • 2017, Styczeń29 - 153
  • 2016, Grudzień1 - 10
  • 2016, Listopad3 - 27
  • 2016, Październik6 - 44
  • 2016, Wrzesień19 - 62
  • 2016, Sierpień9 - 39
  • 2016, Lipiec4 - 11
  • 2016, Czerwiec4 - 12
  • 2016, Maj4 - 21
  • 2016, Marzec1 - 10
  • 2016, Styczeń10 - 61
  • 2015, Grudzień7 - 52
  • 2015, Listopad6 - 34
  • 2015, Październik9 - 68
  • 2015, Wrzesień7 - 39
  • 2015, Sierpień10 - 55
  • 2015, Lipiec3 - 14
  • 2015, Czerwiec16 - 84
  • 2015, Maj5 - 28
  • 2015, Kwiecień7 - 25
  • 2015, Marzec3 - 14
  • 2015, Luty13 - 52
  • 2015, Styczeń22 - 133
  • 2014, Grudzień14 - 68
  • 2014, Listopad9 - 51
  • 2014, Październik9 - 54
  • 2014, Wrzesień19 - 75
  • 2014, Sierpień17 - 71
  • 2014, Lipiec16 - 68
  • 2014, Czerwiec2 - 12
  • 2014, Maj16 - 86
  • 2014, Kwiecień10 - 59
  • 2014, Marzec10 - 102
  • 2014, Luty17 - 113
  • 2014, Styczeń19 - 172
  • 2013, Grudzień15 - 108
  • 2013, Listopad6 - 50
  • 2013, Październik18 - 105
  • 2013, Wrzesień13 - 56
  • 2013, Sierpień8 - 46
  • 2013, Lipiec12 - 77
  • 2013, Czerwiec22 - 140
  • 2013, Maj12 - 99
  • 2013, Kwiecień23 - 198
  • 2013, Marzec31 - 248
  • 2013, Luty19 - 190
  • 2013, Styczeń17 - 161
  • 2012, Grudzień11 - 141
  • 2012, Listopad15 - 126
  • 2012, Październik14 - 115
  • 2012, Wrzesień29 - 308
  • 2012, Sierpień26 - 236
  • 2012, Lipiec13 - 163
  • 2012, Czerwiec15 - 195
  • 2012, Maj6 - 79
  • 2012, Kwiecień9 - 151
  • 2012, Marzec14 - 240
  • 2012, Luty10 - 141
  • 2012, Styczeń6 - 83
  • 2011, Grudzień10 - 126
  • 2011, Listopad8 - 74
  • 2011, Październik22 - 128
  • 2011, Wrzesień12 - 100
  • 2011, Sierpień18 - 161
  • 2011, Lipiec7 - 74
  • 2011, Czerwiec23 - 211
  • 2011, Maj32 - 393
  • 2011, Kwiecień25 - 312
  • 2011, Marzec13 - 176
  • 2011, Luty13 - 60
  • 2011, Styczeń6 - 14
  • 2010, Grudzień3 - 8
  • 2010, Listopad11 - 10
  • 2010, Październik4 - 0
  • 2010, Wrzesień5 - 0
  • 2010, Sierpień9 - 2
  • 2010, Lipiec12 - 0
  • 2010, Czerwiec11 - 0
  • 2010, Maj12 - 0
  • 2010, Kwiecień22 - 3
  • 2010, Marzec15 - 0
  • 2010, Luty1 - 0
neroStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:529.47 km (w terenie 122.30 km; 23.10%)
Czas w ruchu:26:50
Średnia prędkość:19.73 km/h
Maksymalna prędkość:53.00 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:44.12 km i 2h 14m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
101.59 km 1.00 km teren
04:58 h 20.45 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:24.0
Rower:Felt Q720

Pożegnanie września.

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 30.09.2011 | Komentarze 5

Dzień rowerowy po prostu, a to dlatego ponieważ zaczął się w sumie wczoraj wyjazdem do pracy na nockę i potem powrót znów przepięknym porankiem, jak przedwczoraj. Rano już było mi ciepło a temp. oscylowała w okolicach 10 stopnia, a to zapowiadało piękny dzień! Położyłem się na 2h. Potem ogarnąłem się z lekka i pojechałem pół przytomny przed siebie. Po jakimś czasie załapałem fajne tempo i jechało mi się przyjemnie. Trasa jak zwykle nie planowana, dlatego kręciłem się w promieniu 50km. od domu, odkrywając przy okazji kilka nieznanych mi dróg.
Pogoda była dziś wprost przepiękna i idealna na rower. Słońce pięknie świeciło, zero chmur na niebie, duża przejrzystość i znikomy wiaterek.
Wracałem już w nocy, ze względu na odwiedziny po drodze pewnej osoby :-*.
Teraz kładę się na zasłużone wyrko, bo trzeba zregenerować organizm.

Oto trasa: Wierzonka - Karłowice - Tuczno - Wronczyn - Krześlice - Pomarzanki - Sroczyn - Berkowo - Głębokie - Skrzetuszewo - Imiołki - Komorowo - Siemianowo - Dziekanowice - Fałkowo - Lednogóra - Rybitwy - Latalice - Węglewo - Główna - Pobiedziska - Złotniczki - Wronczyn - Stęszewko - Tuczno - Karłowice - Wierzonka.

A to widziały oczy me:

Mglisty poranek. © grigor86


Karłowice - czerwień dębowych liści. © grigor86


Krótki odpoczynek przy drodze. © grigor86


Ursus w pracy. © grigor86


Mini - tornado na polu. © grigor86


Kolejny polny drapieżnik w akcji. © grigor86


Droga Dziekanowice - Łubowo. © grigor86


Czy to na pewno jesień? © grigor86


Wąski, równy i pusty safalt - to lubię :-) © grigor86


Zniszczony dwór w Fałkowie. © grigor86


Jezioro Lednickie. © grigor86


No i pora zacząć październik :-)
Kategoria 40-100 km, 100-200 km


Dane wyjazdu:
35.71 km 9.00 km teren
01:41 h 21.21 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:
Rower:Felt Q720

Bliskie spotkanie z dziką bestią!!!

Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 8

Najpierw jechałem do pracy na nockę, ale zdjęć nie robiłem ponieważ dzisiejszy poranek nie był już tak majestatyczny jak wczorajszy, dlatego szybko położyłem się spać. Jak już wstałem to wziąłem się za mycie Felta i potem na przejażdżkę dookoła Jeziora Kowalskiego pojechałem się już GT. Pogoda była piękna, a powietrze przejrzyste dlatego jesienne barwy drzew i pól doskonale można było dostrzec w promieniach Słońca.
Jadąc lasem czuć już specyficzny zapach jesieni.
Wracając z wycieczki, gdzieś na polach w okolicy Karłowic, na drodze zauważyłem coś rudego, zaczajonego na drodze! Podjeżdżam a tam dziki kocur patrzy na mnie i nie wie co zrobić, zatrzymałem się i zrobiłem mu zdjęcie, kiedy on z impetem wystrzelił jak wściekły i wbił się w pole kukurydzy nieopodal! Wyglądało to zabawnie i się nawet śmiałem z tego głupola :-)

To widziały dziś oczy Grigora:

Jesień barwna coraz bardziej. © grigor86


Jezioro Kowalskie © grigor86


Jezioro Kowalskie od nieznanej mi strony. © grigor86


Jesień nad zalewem. © grigor86


Zalesiona linia brzegowa nad Jeziorem Kowalskiem. © grigor86


Zaczajony dziki kot. © grigor86


Piękno, gracja, zwinność i szybkość :-) © grigor86


Karłowice - pozostałości minionej epoki. © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
15.11 km 0.00 km teren
00:42 h 21.59 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:6.0
Rower:Felt Q720

Świt

Środa, 28 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 5

Powrót z pracy po nocce, mógłby wydawać się czymś nieprzyjemnym, jednak moje czarne myśli szybko odpłynęły w niepamięć, kiedy zaczęło świtać. Pierwsze promienie Słońca skąpane w porannej mgle z minuty na minutę nabierały coraz to bardziej barwnych rumieńców.
Myślę, że poranek ma w sobie coś tajemniczego, coś pięknego, co cieszy oko i duszę...zresztą zobaczcie sami.

Robi się widno. © grigor86


Wierzenica - mgła w koronach drzew. © grigor86


Zaczyna świtać. © grigor86


Poranne niebo nad Wierzenicą. © grigor86


Poranny pejzaż. © grigor86


Sarny we mgle. © grigor86


Zamglony las. © grigor86


Ściana mgły na polu. © grigor86


Rześkie powietrze. © grigor86


Poranna droga. © grigor86


Słup na niebie. © grigor86


Wierzonka wita dzień. © grigor86


Dane wyjazdu:
25.88 km 11.00 km teren
01:19 h 19.66 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:23.0
Rower:Felt Q720

Szaro buro...

Wtorek, 27 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 5

Zaraz po przebudzeniu, wsiadka na bajsykla i naginka do Swarzędza w pewnej bankowej sprawce. Potem już na lajcie powrót zakurzonymi polnymi drogami, wyciskając na pewnej kamienistej górce w Uzarzewie 53km/h co dało mi niezły masaż pośladków :-)
Jazda nie należała do najprzyjemniejszych dziś, ponieważ:
1 - za duszno (spocone plecy)
2 - mnóstwo insektów w kasku
3 - zimny deszcz
4 - żółta sraka na oponie nalepiona w Swarzędzu na chodniku.

Ale jak wiecie, jazda rowerem to raczej więcej zalet niż wad dlatego, wycieczkę zaliczam do udanych mimo wszystko :-)

Aura nie zachęcała do robienia fotek, dlatego dziś nie szalałem z aparatem:

Droga polna Sarbinowo - Uzarzewo. © grigor86


Jadę se :-) © grigor86
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
44.28 km 23.50 km teren
02:31 h 17.59 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:22.0
Rower:Felt Q720

10 000 km. Felta przekroczone.

Poniedziałek, 26 września 2011 · dodano: 26.09.2011 | Komentarze 10

Celem dzisiejszej wycieczki miała być największa wystawa rolnicza w Polsce Agro Show i z zamiarem jej zobaczenia wyruszyłem z Wojtkiem po południu do Bednar, gdzie ów impreza miała miejsce. Jechaliśmy leśnymi drogami omijając zakurzone trasy wytypowane przez organizatorów i na miejscu byliśmy punkt 14:00. Niestety okazało się, że wystawa kończy się o 14 i musieliśmy klamkę pocałować :-( i nic nie zobaczyłem. Ale za rok będzie znowu hehe. Rozczarowani zaistniałą sytuacją zrobiliśmy nawrót i pojeździliśmy sobie jeszcze po okolicach, ciesząc się naprawdę piękną pogodą.

Dziś przekroczyłem 10 000 km. na Felcie i przyznaję, że rower jest niesamowity i bardzo wdzięczny, praktycznie zero poważniejszych awarii i wciąż na jednym, pieczołowicie czyszczonym napędzie!

Kilka strzałów z dziś:

Agro show w Bednarach. © grigor86


Sala sportowa w Kiszkowie. © grigor86


Wilelkopolskie krajobrazy za grigorowymi plecami. © grigor86


Wojtek pruje po piachu. © grigor86


Coraz więcej jesieni na drzewach. © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
20.36 km 14.20 km teren
01:00 h 20.36 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:18.0
Rower:Felt Q720

Sniadanko w terenie.

Piątek, 23 września 2011 · dodano: 23.09.2011 | Komentarze 8

Dziś wstałem o 9:30, a o 10 już siedziałem na rowerze. Postanowiłem przywitać jesień śniadaniem nad jeziorem. Po śniadaniu pojechałem dalej przed siebie w większości polnymi drogami, podziwiając piękno krajobrazu i zmagając się z dość silnym wiatrem gdy wracałem. Trochę mi łepetynę przewiało, ale gorąca herbata już czeka.
Najgorszy przypał miałem, gdy jechałem przez wieś Kołata. W pewnym momencie przejeżdżając obok gruszy i mieląc resztki porozjeżdżanych owoców leżących na ziemi, przed moimi oczami, a raczej wargami ukazał się wielki SZERSZEŃ!!!! Jak go zobaczyłem to tak przyśpieszyłem, że nieomal wjechałbym do rowu przede mną, gdyż nie patrzyłem przed siebie tylko za siebie, upewniając się czy aby on na pewno odleciał. Jeszcze przez jakiś moment włosy miałem zjeżone i myślałem, że on jeszcze na mnie siedzi!!!! MASAKRA :-)))

Dobra starczy, macie widoki:

Śniadanie w terenie. © grigor86


Piaszczysta polna droga niedaleko Karłowic. © grigor86


Na poniższym zdjęciu w górnym, prawym rogu dostrzec można komin EC Poznań - Karolin 206m.
Między polami. © grigor86


Nawet jesienią, wiosennymi klimatami zawiało :-)
Pole rzepakowe. © grigor86


Pomost nad Jeziorem Kowalskim. © grigor86


Prace polowe. © grigor86


Pierwszy dzień jesieni. © grigor86


A teraz do pracy...
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
31.08 km 5.60 km teren
01:16 h 24.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:18.0
Rower:Felt Q720

Poranny trip.

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 8

Popołudniowa praca nie daje mi pola do popisu, ale jakoś się zmusiłem i wstałem nieco raniej niż zwykle i wsiadłem na rower. Pogoda była piękna, zero chmur i bardzo ciepło, że na "krótko" się ubrałem. Jazda rowerem o poranku daje niepowtarzalne uczucie, kiedy wszystko jest takie jakieś zamglone i zaspane.
Jak to dobrze, że w mojej okolicy jest spore urozmaicenie terenu, dlatego zrobiłem sobie taką małą wyprawę wokół pobliskich jezior, lasów i pól czyli standardzik.
Zdjęć nie cykałem, bo dobrze mi się jechało.

Oto trasa: Wierzonka - Karłowice - Tuczno - Stęszewko - Wronczyn - Złotniczki - Jerzyn - Kołata - Kołatka - Kowalskie - Karłowice - Wierzonka.

2 zdjęcia ino:

Jezioro Stęszewskie - widok z Eko-Plaży. © grigor86


Stęszewko - brzeg Jeziora Sęszewskiego. © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
45.78 km 8.00 km teren
02:48 h 16.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:19.0
Rower:Felt Q720

Poznań Malta.

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 11

Z Wojtasem do Poznania na Maltę okrężnymi drogami pojechaliśmy. Pogoda piękna i się za grubo ubraliśmy i zgrzani wracaliśmy. Wojtas jakiś dziś przymulony zpodawał, bo nawet zawrócić nie umiał tylko zsiadał z roweru!? A potem by ptaka przejechał prawie tylko ja krzyknąłem i się wystraszył i w ostatniej chwili do dziury obok wjechał, a ptak uciekł! Gorąco jak nie wiem co było mi, bo nie chciało mi się zdjąć bluzy...ŻYCIE JEST PIĘKNE! Pozdrówka dla wszystkich człowieków co czytają ten wpis :-))) AJAJAJ JA JAJ AJAJAJ JAJAJ AJ AJ...

Zdjenciacia:

ECP Karolin widziana z Bogucina. © grigor86


Stacja Poznań - Wschód © grigor86


Jezioro Maltańskie w Poznaniu. © grigor86


Grigor i Wojtas © grigor86


Grigor nawygranej pozycji :-) © grigor86


Termy Maltańskie. © grigor86


Wojtas na tle Jeziora Maltańskiego w Pozaniu. © grigor86


Musiałem jąprzesunć bo stała na środku drogi. © grigor86


Parowozinek :-) © grigor86


to na tyle
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
23.09 km 20.00 km teren
01:24 h 16.49 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:20.0
Rower:Felt Q720

Terenowo po okolicy.

Poniedziałek, 12 września 2011 · dodano: 12.09.2011 | Komentarze 9

Popołudniowy wypad po okolicznych lasach, polach i asfaltach - choć tych ostatnich dziś starałem się unikać. Jazda wolna, rekreacyjna, w bawełnie i orzechu na głowie. Pogoda całkiem fajna, Słońce świeciło czasem, a temperatura idealna bo ok.20*C.
Jadąc dziś krótkim odcinkiem asfaltowym we wsi Kołata, miałem pecha natrafić na śmiertelny wypadek z udziałem starszego kierowcy, który jak mi powiedział strażak, prawdopodobnie usnął za kierownicą i z pełnym impetem trzasnął w drzewo przy drodze. Co mnie dziwi najbardziej to, fakt że w promieniu pół - no może kilometra nie było żadnego drzewa, a ten kierowca trafił akurat w te jedyne rosnące na poboczu.....przeznaczenie!?
Po tych nieprzyjemnych widokach pojechałem nad Jezioro Kowalskie się odstresować jeszcze i do domu lasami.

Stawy hodowlane we Wierzonce. © grigor86


Drzewa białe od ptasich kupek. © grigor86


Tama na Jeziorze Kowalskim w Barcinku. © grigor86


Widok na pola nieopodal wsi Kowalskie. © grigor86


Zaorana hektary świecą pustkami. © grigor86


Prawie jak w Wielkim Kanionie :-) © grigor86


Nawet pagórki były gdzie niegdzie. © grigor86


Polna pieczara łapie ostatki letnich promieni. © grigor86


Polne drogi niedaleko Kołatki. © grigor86


Droga między kukurydzą. © grigor86


Konie na obiedzie. © grigor86


Widok helikoptera ratunkowego nie wróży dobrze... © grigor86


Niestety :-((( © grigor86


Stromy brzeg Jeziora Kowalskiego. © grigor86


Klif nad Jeziorem Kowalskim. © grigor86


Bagniste tereny przy stawach we Wierzonce. © grigor86


Droga na skraju lasu przy stawach we Wierzonce. © grigor86


Wypad krótki, ale zdjęć sporo...
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
10.69 km 0.00 km teren
00:23 h 27.89 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:18.0
Rower:Felt Q720

Deszczowa porażka.

Czwartek, 8 września 2011 · dodano: 08.09.2011 | Komentarze 10

Ogólnie ujmując - wycieczka nieudana! Wyjechałem z wielkim zapałem o późnej porze, bo ok 20:00 z myślą pojeżdżenia w nocy, ale po ok.10km. zaczęło sobie ładnie kropić, więc zawróciłem. Po kilku chwilach zaczęło już tak mocno lać, że jazda okazałaby się głupotą, więc schowałem się w przydrożnym, drewnianym przystanku PKS w Stęszewku i wykonałem telefon do taty, żeby mnie wyratował i przyjechał po mnie samochodem. Na szczęście jeszcze nie spał i po kilkunastu minutach jechałem już z powrotem z Feltem na pace, pod daszkiem i w ciepełku.

Kryjówka dla mojego zmokniętego Felta. © grigor86


Przyjechał wybawiciel :-) © grigor86
Kategoria 1-40 km


  • ← Starsze wpisy