• 1-40 km
  • 100-200 km
  • 200-300 km
  • 300-400 km
  • 40-100 km
  • BESKIDY
  • człapanie
  • Dolina Dolnej Wisły
  • dookoła Jeziora Łebsko
  • dookoła Jeziora Śniardwy
  • dpd
  • Kaszuby
  • Kotlina Kłodzka
  • PK Dolina Baryczy
  • Pojez. Gostynińsko-Włocławskie
  • Pomorze
  • przyczepka
  • Sudety Zachodnie
  • Żuławy i Mierzeja Wślana
grigor86.bikestats.pl

Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

avatar Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 82647.23 kilometrów w tym 28604.36 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.56 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km
Felt Q26 28245 km
GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grigor86.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • 2025, Maj2 - 13
  • 2025, Kwiecień1 - 4
  • 2025, Marzec1 - 3
  • 2024, Grudzień3 - 6
  • 2024, Listopad2 - 1
  • 2024, Wrzesień5 - 9
  • 2024, Sierpień6 - 11
  • 2024, Lipiec9 - 9
  • 2024, Czerwiec7 - 12
  • 2024, Maj4 - 11
  • 2024, Kwiecień4 - 11
  • 2024, Marzec4 - 14
  • 2024, Styczeń1 - 5
  • 2023, Grudzień1 - 4
  • 2023, Listopad2 - 5
  • 2023, Październik2 - 4
  • 2023, Wrzesień14 - 55
  • 2023, Sierpień9 - 25
  • 2023, Lipiec2 - 6
  • 2023, Czerwiec4 - 13
  • 2023, Maj5 - 24
  • 2023, Kwiecień8 - 31
  • 2023, Marzec8 - 30
  • 2023, Luty5 - 13
  • 2023, Styczeń4 - 8
  • 2022, Grudzień1 - 2
  • 2022, Listopad1 - 3
  • 2022, Październik3 - 8
  • 2022, Wrzesień6 - 11
  • 2022, Sierpień7 - 11
  • 2022, Lipiec5 - 15
  • 2022, Czerwiec9 - 27
  • 2022, Maj3 - 20
  • 2022, Kwiecień6 - 34
  • 2022, Marzec1 - 8
  • 2021, Sierpień2 - 7
  • 2021, Lipiec3 - 7
  • 2021, Czerwiec3 - 12
  • 2021, Maj4 - 24
  • 2021, Kwiecień1 - 5
  • 2021, Marzec2 - 20
  • 2021, Luty2 - 16
  • 2021, Styczeń3 - 17
  • 2020, Grudzień7 - 52
  • 2020, Listopad18 - 109
  • 2020, Październik11 - 79
  • 2020, Wrzesień8 - 40
  • 2020, Sierpień7 - 42
  • 2020, Lipiec12 - 63
  • 2020, Czerwiec13 - 85
  • 2020, Maj12 - 122
  • 2020, Kwiecień17 - 152
  • 2020, Marzec11 - 77
  • 2020, Luty5 - 22
  • 2020, Styczeń13 - 82
  • 2019, Grudzień17 - 91
  • 2019, Listopad11 - 47
  • 2019, Październik22 - 107
  • 2019, Wrzesień11 - 43
  • 2019, Sierpień11 - 58
  • 2019, Lipiec17 - 70
  • 2019, Czerwiec20 - 103
  • 2019, Maj13 - 69
  • 2019, Kwiecień12 - 58
  • 2019, Marzec6 - 36
  • 2019, Luty11 - 60
  • 2019, Styczeń14 - 79
  • 2018, Grudzień13 - 44
  • 2018, Listopad25 - 102
  • 2018, Październik11 - 81
  • 2018, Wrzesień20 - 92
  • 2018, Sierpień20 - 95
  • 2018, Lipiec15 - 71
  • 2018, Czerwiec11 - 43
  • 2018, Maj11 - 65
  • 2018, Kwiecień19 - 84
  • 2018, Marzec16 - 83
  • 2018, Luty2 - 6
  • 2018, Styczeń2 - 10
  • 2017, Grudzień2 - 14
  • 2017, Listopad13 - 69
  • 2017, Październik24 - 116
  • 2017, Wrzesień22 - 100
  • 2017, Sierpień31 - 157
  • 2017, Lipiec24 - 87
  • 2017, Czerwiec23 - 95
  • 2017, Maj22 - 78
  • 2017, Kwiecień20 - 96
  • 2017, Marzec23 - 123
  • 2017, Luty15 - 71
  • 2017, Styczeń29 - 153
  • 2016, Grudzień1 - 10
  • 2016, Listopad3 - 27
  • 2016, Październik6 - 44
  • 2016, Wrzesień19 - 62
  • 2016, Sierpień9 - 39
  • 2016, Lipiec4 - 11
  • 2016, Czerwiec4 - 12
  • 2016, Maj4 - 21
  • 2016, Marzec1 - 10
  • 2016, Styczeń10 - 61
  • 2015, Grudzień7 - 52
  • 2015, Listopad6 - 34
  • 2015, Październik9 - 68
  • 2015, Wrzesień7 - 39
  • 2015, Sierpień10 - 55
  • 2015, Lipiec3 - 14
  • 2015, Czerwiec16 - 84
  • 2015, Maj5 - 28
  • 2015, Kwiecień7 - 25
  • 2015, Marzec3 - 14
  • 2015, Luty13 - 52
  • 2015, Styczeń22 - 133
  • 2014, Grudzień14 - 68
  • 2014, Listopad9 - 51
  • 2014, Październik9 - 54
  • 2014, Wrzesień19 - 75
  • 2014, Sierpień17 - 71
  • 2014, Lipiec16 - 68
  • 2014, Czerwiec2 - 12
  • 2014, Maj16 - 86
  • 2014, Kwiecień10 - 59
  • 2014, Marzec10 - 102
  • 2014, Luty17 - 113
  • 2014, Styczeń19 - 172
  • 2013, Grudzień15 - 108
  • 2013, Listopad6 - 50
  • 2013, Październik18 - 105
  • 2013, Wrzesień13 - 56
  • 2013, Sierpień8 - 46
  • 2013, Lipiec12 - 77
  • 2013, Czerwiec22 - 140
  • 2013, Maj12 - 99
  • 2013, Kwiecień23 - 198
  • 2013, Marzec31 - 248
  • 2013, Luty19 - 190
  • 2013, Styczeń17 - 161
  • 2012, Grudzień11 - 141
  • 2012, Listopad15 - 126
  • 2012, Październik14 - 115
  • 2012, Wrzesień29 - 308
  • 2012, Sierpień26 - 236
  • 2012, Lipiec13 - 163
  • 2012, Czerwiec15 - 195
  • 2012, Maj6 - 79
  • 2012, Kwiecień9 - 151
  • 2012, Marzec14 - 240
  • 2012, Luty10 - 141
  • 2012, Styczeń6 - 83
  • 2011, Grudzień10 - 126
  • 2011, Listopad8 - 74
  • 2011, Październik22 - 128
  • 2011, Wrzesień12 - 100
  • 2011, Sierpień18 - 161
  • 2011, Lipiec7 - 74
  • 2011, Czerwiec23 - 211
  • 2011, Maj32 - 393
  • 2011, Kwiecień25 - 312
  • 2011, Marzec13 - 176
  • 2011, Luty13 - 60
  • 2011, Styczeń6 - 14
  • 2010, Grudzień3 - 8
  • 2010, Listopad11 - 10
  • 2010, Październik4 - 0
  • 2010, Wrzesień5 - 0
  • 2010, Sierpień9 - 2
  • 2010, Lipiec12 - 0
  • 2010, Czerwiec11 - 0
  • 2010, Maj12 - 0
  • 2010, Kwiecień22 - 3
  • 2010, Marzec15 - 0
  • 2010, Luty1 - 0
neroStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2020

Dystans całkowity:510.53 km (w terenie 226.52 km; 44.37%)
Czas w ruchu:29:24
Średnia prędkość:17.36 km/h
Maksymalna prędkość:51.86 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:39.27 km i 2h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
40.14 km 4.50 km teren
02:00 h 20.07 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:23.0
Rower:Felt Q26

Przedwieczorne, podeszczowe, poasfaltowe kręconko po okolicy.

Poniedziałek, 29 czerwca 2020 · dodano: 29.06.2020 | Komentarze 6

Po 16:00 przestało padać, więc od razu wsiadłem na rower, aby zrobić kilka kilometrów po okolicy. Nie chciałem się dziś upaprać w błocie, więc teren poszedł w odstawkę. Wybrałem za to lesserkie kręcenie po asfaltach. Ale nie powiem, że się nudziłem, bo jak się jeździ po asfaltach sporadycznie, to i to czasem potrafi mnie usatysfakcjonować.
Tym sposobem zrobiłem takie oto kółko:
A po drodze:

rowerzystki


chmura sięgająca stratosfery



PK Promno


PK Promno
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
41.36 km 28.06 km teren
02:26 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:32.0
Rower:Felt Q26

polne drogi w gminie Pobiedziska

Niedziela, 28 czerwca 2020 · dodano: 28.06.2020 | Komentarze 8

Dżunglowy klimat za oknem nie napawał mnie optymizmem przed wyjściem na rower. Jednak skoro miałem dziś wuchte czasu po południu i wielkie chęci na kręcenie, to mimo upału wsiadłem na rower, aby zrobić sobie wycieczkę po okolicznych, polnych drogach. Wycieczka się udała, bo jakoś udało mi się nie paść na udar słoneczny po drodze, pokręciłem po moim ulubionym typie nawierzchni (szuter) i zaliczyłem kilka nowych, terenowych ścieżek w okolicy Pobiedzisk, no i najadłem się truskawek prosto z krzaczka przy drodze, ot takie mam letnie bonusy na trasie :-)

trasa:
.
.
Zapraszam na obszerną galerię ździsiów:

Jezioro Biezdruchowskie w Pobiedziskach.


Jezioro Biezdruchowskie


Zespół pomostów nad Jeziorem Biezdruchowskim w Pobiedziskach.


mewy śmieszki


perkoz dwuczuby


chmurka


Droga polna Złotniczki - Wronczyn (gm.Pobiedziska).


Gorący asfalt z Wronczyna do Krześlic (gm.Pobiedziska).


W takim upale to nawet psu kota się nie chce gonić.


Ciemny szuter z Węglewa do Moraczewa (gm.Łubowo).


Polne klimaty okolic Pobiedzisk.


Klasyczny szuterek w kierunku Kocanowa (gm.Pobiedziska).


jęczmień faluje


nadjeżdża elf


Truskawka miała być główną bohaterką zdjęcia, a wyszło inaczej.


Piaszczysta droga w Bocińcu (gm.Pobiedziska).


Ciekawy widok uschniętych i uciętych topól w Bocińcu.


kibel w polu


Widok z oddali na pobiedziską farę i ratusz.

Do domu wróciłem cały mokry i klejący od potu, nogi i ręce miałem całe poharatane przez kłosy zbóż i pokąsane przez znienawidzone gzy. Ale i tak jestem zadowolony z wycieczki. Pozdrower.
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
62.14 km 37.00 km teren
03:39 h 17.02 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:27.0
Rower:Felt Q26

marina nad Wartą w Czerwonaku z tatą i bratem

Sobota, 27 czerwca 2020 · dodano: 27.06.2020 | Komentarze 6

Cel zupełnie spontaniczny, bo trasa wymyślana na bieżąco. A że dawno mnie tam nie było, to z wielką przyjemnością odwiedziłem tamte fyrtle, zwłaszcza że miałem wspaniałe towarzystwo mojego taty i brata Wojtasa. Oczywiście brakowało Ani do kompletu, ale dziś miała niestety wolne od roweru.
Dzisiejsza pogoda też była wspaniała, choć jak dla mnie troszkę za gorąco, szczególnie kiedy słońce wychylało się zza baranków. W lesie za to dało się odczuć lekki chłodek, kiedy wjechać w nieco bardziej zacienione ostępy.
Wycieczka zdecydowanie z tych wyjątkowych, kiedy dupsko nie boli, nogi podają, a kilometry lecą jak pot z czoła w upalny dzień. Jeśli o trasę chodzi, to pojechaliśmy do Czerwonaka na tamtejszą marinę nad Wartą. Po drodze zahaczyliśmy o Puszczę Zielonkę i Dziewiczą Górę, potem już znanymi drogami do domu.

ślad trasy:
nie ma to jak świeża porcja ździsiów:

Pole łubinu w Jerzynie (gm.Pobiedziska).


Droga "jabłkowa" we Wierzenicy (gm.Swarzędz).


Wieża na Dziewiczej Górze (gm.Czerwonak).


Bo to nie miła dróżka?


Nowa ddr Koziegłowy - Czerwonak.


Chevrolet Camaro robi wrażenie.


Trio "W" na marinie w Czerwonaku nad Wartą.


Warta


Marina Czerwonak


Widok z Czerwonaka na dolinę Warty.


Poznańskie wieże RTV w oddali.


Os.Sobieskiego w Poznaniu.


grzybki haluski


W Puszczy Zielonce sporo wody po ostatnich opadach.


Nad Jeziorem Dębiniec w PK Promno.

Super wycieczka to była. Dzięki tata i Wojtek za towarzystwo.
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
26.53 km 12.00 km teren
01:33 h 17.12 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:21.0
Rower:Felt Q26

wieczór pierwszego dnia lata

Poniedziałek, 22 czerwca 2020 · dodano: 22.06.2020 | Komentarze 6

Krótki bo krótki, ale jaki za to przyjemny wypadzik dziś nastąpił. Wspólnie z Anią wyjechaliśmy dopiero ok.20:00 z domu i po nakręceniu 25km wróciliśmy do domu przy jeszcze świecącym słońcu.
Jeździliśmy po okolicznych wioskach w gminie Pobiedziska i Łubowo.

Klimat najdłuższych wieczorów w roku jest niepowtarzalny:

Krowy na kolację jedzą trawę, a popijają pewnie mleczkiem prosto ze sklepu ;-)


Nowo odkryta ścieżka gdzieś w Imielenku (gm.Łubowo).


Młode boćki już poukładane do snu.


Ania złapana w refleksach zachodzącego słońca.


Słońce chowa się za wieżą Baumit w Pobiedziskach.




Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
50.76 km 30.00 km teren
03:08 h 16.20 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:22.0
Rower:Felt Q26

na spotkanie na spontanie

Niedziela, 21 czerwca 2020 · dodano: 21.06.2020 | Komentarze 4

Długo nie mogliśmy się z Anią ruszyć z kanapy, jednak myśl o niedzieli bez kilku kilometrów na rowerze nie wchodziła w rachubę, dlatego nastąpiło nagłe zerwanie z wypoczynkowych czeluści, szybki łyk kawy i skok po rowery.
Pozostało tylko wymyślenie jakiejś trasy. Kilka wariantów krążyło nam po głowach, jednak ze względu na panujące warunki i ogólną zamułę obraliśmy spontaniczny kurs na dobrze nam znane i lubiane ścieżki nad Jeziorem Kowalskim z przystankiem w mojej rodzinnej wiosce Wierzonce. W Wierzonce zerwaliśmy do boju także i mojego tatę, który chętnie potowarzyszył nam w drodze powrotnej.
Mimo zapowiadanych deszczów, całą trasę przejechaliśmy znowu o suchej nitce, a i czasem słonko nam przygrzało. Zresztą mimo zachmurzenia było ciepło i bardzo przyjemnie. Fajna to była wycieczka, a po drodze widzieliśmy kilka przyjemnych widoków, co przedstawię w galerii poniżej.

Tym sposobem zrobiliśmy miłe 50km po następujących drogach:

ździsie:

Jezioro Kowalskie w Jerzykowie (gm.Pobiedziska).


W Kowalskim (gm.Pobiedziska) Grzegorz brzmi w trzcinie nad Jeziorem Kowalskim.


Kania ruda spotkana nad polem w Kowalskim (gm.Pobiedziska).

kania ruda


kania ruda


Pole facelii w Karłowicach (gm.Swarzędz).


Baraszki w facelii ;-)


Młode alpaki we Wierzonce (gm.Swarzędz).


Ania i tata Krzysztof na drodze Kołata - Jerzyn (gm.Pobiedziska).


Jezioro Jerzyńskie (gm.Pobiedziska).


Kałuże na drodze Złotniczki - Główienka (gm.Pobiedziska).

Poszło w nogi i na zdrowie :-) Oto wpis Ani - TUTAJ
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
34.28 km 20.00 km teren
01:58 h 17.43 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:19.0
Rower:Felt Q26

smutek (*)

Sobota, 20 czerwca 2020 · dodano: 20.06.2020 | Komentarze 6

Tytuł niestety nie bije radością, której chciałoby się doświadczać podczas każdej wycieczki rowerowej. Czasami zdarza się po drodze takie "coś", co powoduje smutek. Tym czymś było dziś dla mnie to:

;(((

Zdjąłem jeszcze ciepłego biedaczka z drogi i zaniosłem pod drzewo, ukulałem go w kłębek - niech mu chociaż w kocim raju samochody nie jeżdżą :((((

Trasa wiodła następująco:
Wspólnie z Anią zrobiliśmy kółko, zahaczając o Jezioro Lednickie i wsie gminy Pobiedziska. Pogoda zwiastowała deszcz, jednak udało się pokręcić o suchej nitce.
Oto zdjęcia z trasy:

Szuter z Gołunina do Imielna (gm.Pobiedziska).


Spokój nad Jeziorem Lednickim.


Wiatraki w Moraczewie (gm. Łubowo).


Droga polna z Moraczewa do Węglewa (gm.Pobiedziska).


czerwiec


zając szarak
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
40.30 km 6.97 km teren
02:17 h 17.65 km/h:
Maks. pr.:50.24 km/h
Temperatura:26.0
Rower:Felt Q720

wieczorna przejażdżka po okolicy

Środa, 17 czerwca 2020 · dodano: 17.06.2020 | Komentarze 7

Wyjazd ok 19:00 na wycieczkę z Anią po dalszej okolicy, czyli zahaczenie o sąsiednie gminy: Swarzędz i Kostrzyn. Wycieczka bardzo przyjemna, ze względu na temperaturę i trasę, prowadzącą w większości po mało uczęszczanych drogach.

trasa:
ździsie:

Góra - Puszczykowo Zaborze


Puszczykowo Zaborze - Sarbinowo (gm.Swarzędz)


elektryczność


Widok na poznańskie wieże RTV na Piątkowie z Sarbinowa (gm.Swarzędz).


Rynek w Kostrzynie - jak dla mnie mało atrakcyjny.


wieczór


Ania na wiadukcie w Iwnie (gm.Kostrzyn).


Wieczorny klimat.


Park Krajobrazowy Promno na horyzoncie.
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
40.26 km 12.09 km teren
02:06 h 19.17 km/h:
Maks. pr.:35.41 km/h
Temperatura:21.0
Rower:Felt Q720

wieczorna przejażdżka po okolicy

Niedziela, 14 czerwca 2020 · dodano: 14.06.2020 | Komentarze 5

Wyjazd z Anią przed 19:00 na wycieczkę po okolicy. A dokładnie z Pobiedzisk przez PK Promno do gminy Kostrzyn, znanymi nam ścieżkami. Dzień jest teraz tak długi, że nawet wyjeżdżając z domu o tak późnej porze, wróciliśmy po 40km przy świecącym słońcu - fajne to :-)
Po drodze zahaczyliśmy o polne wzniesienie terenu w okolicy między Tarnowem (gm.Kostrzyn), a Górą (gm.Pobiedziska), skąd mamy fajny widok na rozległe pola i co najlepsze wysoką, poznańską zabudowę. Co jeszcze ciekawego widzieliśmy, to w ździsiach poniżej.

ździsie:

Polna droga z Sokolnik Gwiazdowskich do Gwiazdowa (gm.Kostrzyn).


Polne wzniesienie terenu między Tarnowem, a Górą.


Poznańskie wieżowce widziane ze wzniesienia w Tarnowie ok. 20km w linii prostej przy zoomie cyfrowym 40x (Jakość słaba ze względu na zoom cyfrowy).


EC Poznań Karolin - zoom cyfrowy 40x


Zachód słońca nad Jeziorem Góra (gm.Pobiedziska).
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
34.89 km 12.03 km teren
02:06 h 16.61 km/h:
Maks. pr.:51.86 km/h
Temperatura:26.0
Rower:Felt Q720

wieczorne orzeźwienie

Sobota, 13 czerwca 2020 · dodano: 13.06.2020 | Komentarze 5

Rower mieliśmy w planach od rana, jednak tylko wieczorny wypad mógł dziś dać ulgę przed tym tropikalnym klimatem, dlatego termin wyjazdu przesunęliśmy na godzinę ok.18. To było dobre przesunięcie, bo mimo późnej pory, na termometrach naszych liczników widniała wartość ok.26*C, co jest już do przyjęcia, pod warunkiem że jedzie się do lasu :-)
Pokręciliśmy po Lasach Czerniejewskich i jego okolicach. A kiedy wracaliśmy, słonko chyliło się ku zachodowi, więc jakoś daliśmy radę :-)
Przypomnę, że jechaliśmy we trójkę - Ania, Wojtas i ja oczywiście.

 trasa:

ździsie:

W Lasach Czerniejewskich klimat niczym w lasach deszczowych.


Super szuterek przez Lasy Czerniejewskie.


Czerwcowy, polny klimacik.


Elektrownia wiatrowa w Nekli góruje nad okolicą.


Boeing 747 cargo przelatujący nad naszymi głowami w Siedlcu (gm.Nekla).
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
55.65 km 12.35 km teren
03:15 h 17.12 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:33.0
Rower:Felt Q720

czerwiec w gminie Kiszkowo

Piątek, 12 czerwca 2020 · dodano: 12.06.2020 | Komentarze 6

Piękny czerwiec za oknem, więc trzeba było ruszyć dupska na jakąś miłą wycieczkę wśród pięknych okoliczności przyrody. Oprócz oczywiście Ani, towarzyszył nam dziś mój brachol Wojtas, który rezyduje w Pobiedziskach na weekend.
Celem wypadu była mała wieś w gminie Kiszkowo - Łagiewniki Kościelne.
Dlaczego taki cel? A tak dla hecy. Czy celem musi być od razu Kraków, Bałtyk, albo góry? A niech się łagiewniczanie cieszą, że właśnie ich mała wioseczka została wybrana przez ekipę Grigora, jako cel wycieczki :-) Poza tym Łagiewniki Kościelne okazały się być bardzo ciekawą i zadbaną wsią, w której podziwialiśmy stary dwór, park ze ścieżką edukacyjną oraz ciekawą wyspę lodową na stawie zwaną "Kipą".
Po drodze cieszyliśmy oczy czerwienią makowych pól, zielenią świeżych liści, fioletem facelii, żółcią rzepaku oraz błękitem nieba. Poza tym nieźle się opaliliśmy, bo słońce grzało dziś rekordowo w tym roku.

trasa:
a oto ździsie:

Czerwień polnych maków. Teraz wiecie skąd się bierze nazwa tego miesiąca?


Ceglany budynek w Kuraczu (gm.Pobiedziska).


Jazda drogami polnymi daje nam wiele przyjemności.


Droga polna Kuracz - Nadrożno (gm.Pobiedziska).


Fiolet facelii i żółć rzepaku po drodze.


Takie drogi uwielbiamy. Polna przeprawa z Łagiewnik - do Gniewkowa (gm.Kiszkowo).


Zima w czerwcu? Nie, to nasiona topoli osiki.


Przerwa na lody w Kiszkowie.


Jezioro Rybno Wielkie. Udało się ująć uciekającą sarnę przy okazji.

No i jesteśmy w Łagiewnikach Kościelnych, a tam:

Bydło się relaksuje.


Dwór z XIX w. w Łagiewnikach kościelnych (gm.Kiszkowo).


Wyspa lodowa Kipa w Łagiewnikach Kościelnych.


Jesion wyniosły o obwodzie 521cm w parku w Łagiewnikach Kościelnych.


Fragment pięknego parku i ścieżki dydaktycznej w Łagiewnikach Kościelnych.

Potem już wracaliśmy spokojnymi, asfaltowymi drogami przez Lednicki Park Krajobrazowy do domu, zahaczając po drodze o słynny pałac w Zakrzewie.

Pałac w Zakrzewie (gm.Kłecko).

Świetna wyrypka wyszła, ale przez ten dzisiejszy upał nieźle dostaliśmy w kość. Teraz piecze nas skóra na rękach :-)))
Kategoria 40-100 km


  • ← Starsze wpisy