• 1-40 km
  • 100-200 km
  • 200-300 km
  • 300-400 km
  • 40-100 km
  • BESKIDY
  • człapanie
  • Dolina Dolnej Wisły
  • dookoła Jeziora Łebsko
  • dookoła Jeziora Śniardwy
  • dpd
  • Kaszuby
  • Kotlina Kłodzka
  • LUBELSZCZYZNA
  • PK Dolina Baryczy
  • Pojez. Gostynińsko-Włocławskie
  • Pomorze
  • przyczepka
  • Sudety Zachodnie
  • Żuławy i Mierzeja Wślana
grigor86.bikestats.pl

Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

avatar Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 83097.23 kilometrów w tym 28696.86 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.53 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km
Felt Q26 28695 km
GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grigor86.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • 2025, Wrzesień1 - 1
  • 2025, Sierpień6 - 19
  • 2025, Lipiec4 - 10
  • 2025, Czerwiec3 - 9
  • 2025, Maj2 - 14
  • 2025, Kwiecień1 - 4
  • 2025, Marzec1 - 3
  • 2024, Grudzień3 - 6
  • 2024, Listopad2 - 1
  • 2024, Wrzesień5 - 9
  • 2024, Sierpień6 - 11
  • 2024, Lipiec9 - 9
  • 2024, Czerwiec7 - 12
  • 2024, Maj4 - 11
  • 2024, Kwiecień4 - 11
  • 2024, Marzec4 - 14
  • 2024, Styczeń1 - 5
  • 2023, Grudzień1 - 4
  • 2023, Listopad2 - 5
  • 2023, Październik2 - 4
  • 2023, Wrzesień14 - 55
  • 2023, Sierpień9 - 25
  • 2023, Lipiec2 - 6
  • 2023, Czerwiec4 - 13
  • 2023, Maj5 - 24
  • 2023, Kwiecień8 - 31
  • 2023, Marzec8 - 30
  • 2023, Luty5 - 13
  • 2023, Styczeń4 - 8
  • 2022, Grudzień1 - 2
  • 2022, Listopad1 - 3
  • 2022, Październik3 - 8
  • 2022, Wrzesień6 - 11
  • 2022, Sierpień7 - 11
  • 2022, Lipiec5 - 15
  • 2022, Czerwiec9 - 27
  • 2022, Maj3 - 20
  • 2022, Kwiecień6 - 34
  • 2022, Marzec1 - 8
  • 2021, Sierpień2 - 7
  • 2021, Lipiec3 - 7
  • 2021, Czerwiec3 - 12
  • 2021, Maj4 - 24
  • 2021, Kwiecień1 - 5
  • 2021, Marzec2 - 20
  • 2021, Luty2 - 16
  • 2021, Styczeń3 - 17
  • 2020, Grudzień7 - 52
  • 2020, Listopad18 - 109
  • 2020, Październik11 - 79
  • 2020, Wrzesień8 - 40
  • 2020, Sierpień7 - 42
  • 2020, Lipiec12 - 63
  • 2020, Czerwiec13 - 85
  • 2020, Maj12 - 122
  • 2020, Kwiecień17 - 152
  • 2020, Marzec11 - 77
  • 2020, Luty5 - 22
  • 2020, Styczeń13 - 82
  • 2019, Grudzień17 - 91
  • 2019, Listopad11 - 47
  • 2019, Październik22 - 107
  • 2019, Wrzesień11 - 43
  • 2019, Sierpień11 - 58
  • 2019, Lipiec17 - 70
  • 2019, Czerwiec20 - 103
  • 2019, Maj13 - 69
  • 2019, Kwiecień12 - 58
  • 2019, Marzec6 - 36
  • 2019, Luty11 - 60
  • 2019, Styczeń14 - 79
  • 2018, Grudzień13 - 44
  • 2018, Listopad25 - 102
  • 2018, Październik11 - 81
  • 2018, Wrzesień20 - 92
  • 2018, Sierpień20 - 95
  • 2018, Lipiec15 - 71
  • 2018, Czerwiec11 - 43
  • 2018, Maj11 - 65
  • 2018, Kwiecień19 - 84
  • 2018, Marzec16 - 83
  • 2018, Luty2 - 6
  • 2018, Styczeń2 - 10
  • 2017, Grudzień2 - 14
  • 2017, Listopad13 - 69
  • 2017, Październik24 - 116
  • 2017, Wrzesień22 - 100
  • 2017, Sierpień31 - 157
  • 2017, Lipiec24 - 87
  • 2017, Czerwiec23 - 95
  • 2017, Maj22 - 78
  • 2017, Kwiecień20 - 96
  • 2017, Marzec23 - 123
  • 2017, Luty15 - 71
  • 2017, Styczeń29 - 153
  • 2016, Grudzień1 - 10
  • 2016, Listopad3 - 27
  • 2016, Październik6 - 44
  • 2016, Wrzesień19 - 62
  • 2016, Sierpień9 - 39
  • 2016, Lipiec4 - 11
  • 2016, Czerwiec4 - 12
  • 2016, Maj4 - 21
  • 2016, Marzec1 - 10
  • 2016, Styczeń10 - 61
  • 2015, Grudzień7 - 52
  • 2015, Listopad6 - 34
  • 2015, Październik9 - 68
  • 2015, Wrzesień7 - 39
  • 2015, Sierpień10 - 55
  • 2015, Lipiec3 - 14
  • 2015, Czerwiec16 - 84
  • 2015, Maj5 - 28
  • 2015, Kwiecień7 - 25
  • 2015, Marzec3 - 14
  • 2015, Luty13 - 52
  • 2015, Styczeń22 - 133
  • 2014, Grudzień14 - 68
  • 2014, Listopad9 - 51
  • 2014, Październik9 - 54
  • 2014, Wrzesień19 - 75
  • 2014, Sierpień17 - 71
  • 2014, Lipiec16 - 68
  • 2014, Czerwiec2 - 12
  • 2014, Maj16 - 86
  • 2014, Kwiecień10 - 59
  • 2014, Marzec10 - 102
  • 2014, Luty17 - 113
  • 2014, Styczeń19 - 172
  • 2013, Grudzień15 - 108
  • 2013, Listopad6 - 50
  • 2013, Październik18 - 105
  • 2013, Wrzesień13 - 56
  • 2013, Sierpień8 - 46
  • 2013, Lipiec12 - 77
  • 2013, Czerwiec22 - 140
  • 2013, Maj12 - 99
  • 2013, Kwiecień23 - 198
  • 2013, Marzec31 - 248
  • 2013, Luty19 - 190
  • 2013, Styczeń17 - 161
  • 2012, Grudzień11 - 141
  • 2012, Listopad15 - 126
  • 2012, Październik14 - 115
  • 2012, Wrzesień29 - 308
  • 2012, Sierpień26 - 236
  • 2012, Lipiec13 - 163
  • 2012, Czerwiec15 - 195
  • 2012, Maj6 - 79
  • 2012, Kwiecień9 - 151
  • 2012, Marzec14 - 240
  • 2012, Luty10 - 141
  • 2012, Styczeń6 - 83
  • 2011, Grudzień10 - 126
  • 2011, Listopad8 - 74
  • 2011, Październik22 - 128
  • 2011, Wrzesień12 - 100
  • 2011, Sierpień18 - 161
  • 2011, Lipiec7 - 74
  • 2011, Czerwiec23 - 211
  • 2011, Maj32 - 393
  • 2011, Kwiecień25 - 312
  • 2011, Marzec13 - 176
  • 2011, Luty13 - 60
  • 2011, Styczeń6 - 14
  • 2010, Grudzień3 - 8
  • 2010, Listopad11 - 10
  • 2010, Październik4 - 0
  • 2010, Wrzesień5 - 0
  • 2010, Sierpień9 - 2
  • 2010, Lipiec12 - 0
  • 2010, Czerwiec11 - 0
  • 2010, Maj12 - 0
  • 2010, Kwiecień22 - 3
  • 2010, Marzec15 - 0
  • 2010, Luty1 - 0
neroStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w kategorii

40-100 km

Dystans całkowity:59523.58 km (w terenie 20745.04 km; 34.85%)
Czas w ruchu:3173:04
Średnia prędkość:18.69 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:40076 m
Liczba aktywności:1039
Średnio na aktywność:57.29 km i 3h 03m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
51.69 km 26.80 km teren
02:35 h 20.01 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:17.0
Rower:Felt Q720

Poznań Malta

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 13

To już ostatnie chwile, kiedy dzień jest dłuższy od nocy. To ostatnie dni lata i na szczęście ta pora nadal trwa, mimo chłodniejszych temperatur i zmiennej pogody. Dzisiaj wykorzystując nadal świecące z zawziętością Słońce oraz kierunek wiatru, wybrałem się do Poznania. Zupełnie okrężnymi terenowymi drogami dojechałem prawie na samą Maltę. Nie wiem, czy wiecie drodzy Poznaniacy, ale do Waszego miasta da się dojechać terenem :-) , bo jakoś tak jechałem przez Wierzenicę, Janikowo i od strony Bogucina wjechałem w jakiś las i wyjechałem przy cmentarzu na Miłostowie.
Wiatr wiał dziś dość mocno od strony zachodniej, jak to przeważnie zresztą bywa, dlatego po dotarciu na Maltę, zrobiłem 2 kółka wokół Jeziora Maltańskiego i z wiatrem w plecy pokierowałem się w drogę powrotną, która przez Antoninek, Zieliniec, Gruszczyn i Uzarzewo poprowadziła mnie pod dom.
Powolutku trzeba będzie ubierać się w nieco dłuższe rękawy....

Zdjęcia:

Śluza na Rzece Głównej w Bogucinie © grigor86


EC Poznań Karolin widziana z wsi Bogucin © grigor86


Poznań - Jezioro Maltańskie © grigor86


Poznań - widok na centrum z Malty © grigor86


mój ci on :-))) © grigor86


Jezioro Maltańskie © grigor86


kompani podróży w odpoczynku © grigor86


Uzarzewo - Ciągnik Case z 7-skibowym pługiem i podwójnym wałem © grigor86


A na koniec taki mały bonusik, ponieważ ostatnio rozmawiałem z kimś (nie pamiętam z kim właśnie) o pewnym napoju z dzieciństwa, który to mi np. dziadek kupował jak miałem kilka lat...w specyficznej butelce szklanej, produkowany przez firmę "Grodziska". Doszliśmy do wniosku, że ten drink już chyba nie jest produkowany itp.
Jednak dziś wracając po wycieczce wstąpiłem do pewnego sklepiku po czekoladę i moim oczom ukazał się taki oto widok:
Pamięta ktoś Krzysia? © grigor86

Więc jednak to istnieje :-) jednak już producent się zmienił.. Zaraz mi się błogo zrobiło, po pierwszym łyku - ta flaszka ma dla mnie sporą wartość sentymentalną :-)))
Pozdrower dla wszystkich czytających mojego bloga.
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
35.54 km 25.00 km teren
02:03 h 17.34 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:25.0
Rower:Felt Q720

Troszkę okolicznego terenu

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 5

Po ostatnich asfaltowych wybrykach, naszła mnie ochota na jazdę w terenie, a że wczoraj przejechałem dwie stówki, to dzisiaj nie miałem epy i taki sobie delikatny wypadzik strzeliłem po okolicznych polach, łąkach, lasach.

proszzzz:

Polna droga za Karłowicami © grigor86


Basen dla odważnych w nieużywanym silosie na kiszonkę © grigor86


Końca pola nie widać, ale jechać trzeba do przodu, a nie się cofać. © grigor86


Polna droga z Wronczyna do Złotniczek © grigor86


Felt przy ambonie © grigor86


W Bednarach powstała żwirownia © grigor86


Bednary - przygotowania do Agro Show © grigor86


Bednary - stoisko John Deere © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
200.33 km 11.00 km teren
08:30 h 23.57 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:24.0
Rower:Felt Q720

Wał Wydartowski w Dusznie - 167m.n.p.m

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 18

Wczoraj z pewnego powodu nie dałem rady jechać z kolegami do Duszna na Wał Wydartowski, dlatego dziś nadrobiłem straty i pojechałem tam sam. Moim celem było odwiedzenie tego najwyższego wzniesienia Powiatu Gnieźnieńskiego o wysokości 167m.n.p.m ze względu na nowo oddaną, parę dni temu do użytku wieżę widokową.
Wieża na szczycie zbudowana jest z drewna i ma wysokość 12 metrów, a widok rozciągający się z niej jest wprost piękny!
Co prawda, mimo rażącego Słońca nie maiłem dziś większego szczęścia do przejrzystości powietrza, ale wytężając wzrok w zamgloną dal można było dostrzec np. Gniezno, hałdę cementowni w Piechcinie, i wiele wiele innych wtopionych w tło miejscowości.
Podjazd na wzniesienie jest bardzo rozciągnięty i prawie nie odczułem tego, że cały czas podjeżdżałem, dopiero w pewnym momencie wychyliłem łepetynę nad kukurydzę i dostrzegłem, że jestem już całkiem wyżej niż myślałem :-)
Bardzo mi się podobał widok z wieży i cieszę się, że pogoda dopisała, gdyż Słońce od samego rana ładnie dawało po gałkach, nie odpuszczając aż do przyjazdu do domu. Jedynie wiatr trochę mnie poniewierał - dobre 100km. miałem centralnie dmuchane na facjatę, ale byłem twardy i wygrałem tę nierówną walkę.
Cieszę się także, że znów pojeździłem sobie po sąsiednim Województwie Kujawsko - Pomorskim, które bardzo lubię m.in. ze względu na to że teren jest tam nieco bardziej pofałdowany, a to miłe dla oka :-)
Gdy już zbliżałem się do domu na liczniku brakowało jakieś 20km. do 200....to jeszcze do własnej satysfakcji odbiłem na Kostrzyn Wlkp i dwusetka pękła praktycznie przed domem :-)
Dzień spędzony najlepiej jak tylko można :-)

Oto trasa:



A tutaj zdjęcia:

Wschód Słońca © grigor86


Słońce skąpane w porannej mgle © grigor86


Poranne promienie Słońca na drodze © grigor86


Mućka w Głębokiem - mleka bym się napił... © grigor86


Widok na pola w okolicy wsi Dębnica, niedaleko Gniezna © grigor86


Katedra w Gnieżnie - I Stolicy nie omieszkałem ominąć. © grigor86


Budowla w Jankowie Dolnym © grigor86


Stary wiatrak w okolicy wsi Strzyżewo Smykowe © grigor86


Elektrownia wiatrowa w Jastrzębowie © grigor86


Ładny słup informacyjny © grigor86


Pałac w Kruchowie © grigor86


Wydartowo - posiana gorczyca na poplon zapachem przymomniała mi wiosnę :-) © grigor86


Pięknie było jechać taką drogą wśród kukurydzy © grigor86


Wieżę w Dusznie już widać (lewy górny kąt) © grigor86


Duszno - robi się wysoko :-) © grigor86


Duszno - wieża widokowa i jestem u celu © grigor86


kilka informacji o miejscu © grigor86


Rower odpoczywa, a ja włażę ;-))) © grigor86


widoczek z wieży 1 © grigor86


widoczek z wieży 2 © grigor86


widoczek z wieży 3 © grigor86


widoczek z wieży 4 © grigor86


widoczek z wieży 5 © grigor86


widoczek z wieży 6 © grigor86


widoczek z wieży 7 © grigor86


widoczek z wieży 8 © grigor86


widoczek z wieży 9 © grigor86


widoczek z wieży 10 © grigor86


widoczek z wieży 11 © grigor86


widoczek z wieży 12 © grigor86


widoczek z wieży 13 © grigor86


Moja osoba na wieży © grigor86


No i pora wracać - wieża się oddala © grigor86


ale widoczki nadal przednie © grigor86


Lato nie odpuszcza na szczęście © grigor86


Wiercą i wiercą, a ropy nie ma....we wsi Przyyjma © grigor86


Etalonowa jabłonka :-) © grigor86


Jezioro Polędzie w dolinie © grigor86


Tzw. "tirowiec" z 10 skibowym pługiem © grigor86


No i się przytrafiło no! :-S © grigor86


Rogowo - Urząd Gminy © grigor86


Kowalewo - Jezioro Dziadkowskie © grigor86


Zakrzewo - Pałac © grigor86


Zakrzewo - gorzelnia © grigor86
Kategoria 40-100 km, 200-300 km


Dane wyjazdu:
67.89 km 0.50 km teren
02:49 h 24.10 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:17.0
Rower:Felt Q720

Kółko na podwieczorek

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 3

Przed wieczorem siła wyższa się odezwała i posadziła me dupsko w twardym siodle.
Pogoda niepewna, wiatr prosto w mordę i Słońce zachodziło, ale to co ponieważ jazda na rowerze sprawia mi tak wielką przyjemność, że wszystkie przeciwności ładnie pękają jak bańki mydlane z każdym depnięciem na pedał :-)
Nie liczyło się dziś dla mnie jakieś tam zwiedzanie, jechałem tylko ponieważ musiałem trochę pokręcić, dlatego trasy nie podaję.
Wracałem już po cimoku i nawet czasem pokropiło mi deszczem bez łeb.

beznadzieja © grigor86


W Pomarzankach szykuje się weselicho © grigor86


kilka rurek i 2 koła, a przyjemność niebotyczna © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
56.23 km 4.00 km teren
03:08 h 17.95 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:19.0
Rower:Felt Q720

Poznań - obrzeża

Piątek, 14 września 2012 · dodano: 14.09.2012 | Komentarze 7

Odwiedziłem mniej znane mi miejsca na obrzeżach Poznania. Jazda ścieżkami rowerowymi, lub po chodnikach w mieście nie należy do moich ulubionych form podróży rowerem, ale chciałem sobie tak zapoznawczo tam dziś pojeździć.

Os. Rusa
Stacja poznańskich szybkich tramwajów - Os. Rusa © grigor86


Os. Orła Białego
wielka płyta © grigor86


bloczysko przy bloczysku © grigor86


Wylęgarnia :-) © grigor86


Rzeka Warta © grigor86


Centrum
Ciekawy malunek na Placu Wolności © grigor86


cycate rzeźby też były © grigor86


Nowy zamek w Poznaniu na Wzgórzu Przemysła © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
55.25 km 0.20 km teren
02:37 h 21.11 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:15.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Pożegnanie z GT

Czwartek, 13 września 2012 · dodano: 13.09.2012 | Komentarze 6

Tytuł bierze się stąd, iż dziś mój rower (Felt) doznał ostatniego dokręcenia szprychy na centrownicy i mogę oficjalnie wsiąść na niego i jeździć, po jakże długim czasie, bo ponad miesiącu niebytu, nie z mojej winy oczywiście Felt wraca w moje łaski z nową piastą na pokładzie :-)
A z GT trzeba się rozstać i podziękować Wojtkowi za to, że bez mrugnięcia okiem pożyczał mi go, abym mógł jeździć = normalnie żyć. GT także dziękuję, ponieważ zajebiście się spisywał przez te chyba dobre 1000km. nawet nie pisknąc podczas jazdy.
Apropos wypadu, to zrobiłem sobie taką asfaltową pętelkę, nieważne gdzie, ważne że nie padało, a chmury naprawdę kłębiły się złowrogie.

Z ciekawszych widoków, jakie dzisiaj udało mi się zaobserwować, to latający dostojnie, bardzo wysoko orzeł bielik. Zdjęcie próbowałem mu zrobić, ale wyszło baaaaaardzo kiepskie, ponieważ był wysoko, a mój aparat niestety jest taki a nie inny....Jednak myślę, że ktoś kto się troszkę zna to dostrzeże sylwetkę tego pięknego ptaka.

A oto kilka zdjęć:

Potężny ciągnik John Deere z 7 skibowym pługiem, oraz podwójnym wałem. © grigor86


Sarna zastygła w bezruchu © grigor86


Orzeł bielik © grigor86


Zbliżając się do wsi Buszkówiec © grigor86


Pola róż w okolicach Kostrzyna Wlkp. © grigor86


Skrawek niebieskiego nieba © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
74.15 km 0.50 km teren
03:02 h 24.45 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:27.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Pętla - przez 5 gmin

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 16

Po wczorajszej przygodzie z zamknięciem sklepu rowerowego i serwisu CYKLOTUR, dzisiaj pojechałem tam naładowany informacjami, iż sklep ma być dziś otwarty. Na szczęście był...ale moje koło nadal wisiało na haku. nawet nie ruszone. Od razu zażądałem anulowania mojego zlecenia i oddanie mi koła - Sam sobie poradzę szybciej. Miesiąc to zdecydowanie za długo na wymianę piasty. Na dodatek tego przy zakupie tam pewnego akcesorium, sprzedawca nie naliczył mi mojego 7% rabatu, który mam tam jako stały klient od długiego czasu. A zawsze przed zakupem ten sprzedawca pytał mnie o nazwisko do rabatu. Ja mu przypomniałem, a on udawał coś przed kompem i powiedział, że przy następnym zakupie rabat uwzględni....Przykro mi ale następnego zakupu tam już raczej nie będzie.
Niestety muszę stwierdzić, że zmiana sklepu na inny jest dla mnie konieczna, ponieważ straciłem zaufanie do tej firmy i za daleko mam.

Potem podjechałem do innego sklepu rowerowego (Sklep Rybczyński) i tam od ręki dostałem piastę SLX. Więc na dniach spróbuję z tatą swoich sił w zaplataniu koła.

A z dzisiejszej wycieczki to powiem, że wybrałem się taką drogą, aby zaliczyć 5 gmin: Swarzędz, Kostrzyn Wlkp., Pobiedziska, Łubowo, Kiszkowo. Ukształtowanie terenu - płasko)
Po drodze było tak gorąco, że picie mi się szybko skończyło w bidonie i jako, że przejeżdżałem tuż obok hacjendy mojej Luby :-* to wstąpiłem zatankować wody z lodem, a na miejscu mój Pan Teściu :-))) rzucił mi do kieszeni garść słodkich węglowodanów - ażebym nie osłabł :-))) Dzięki dzięki wielkie za to!
#lat=52.483706813117&lng=17.2174&zoom=11&maptype=terrain

Zdjęć kilka:

Nowa piasta i nyple © grigor86


Łowęcin - widok na Dziewiczą Górę © grigor86


Droga Sarbinowo - Puszczykowo Zaborze © grigor86


Widok na Park Krajobrazowy Promno © grigor86


Garść węglów od mojego Pana Teścia :-) © grigor86


Wieś Latalice © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
137.12 km 8.00 km teren
06:10 h 22.24 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:24.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Między Srodą Wlkp, a Wrześnią.

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 16

Wczoraj wieczorem ojciec coś o rowerze wspomniał, więc podchwyciłem temat i powiedziałem mu żeby rano był gotowy do wyjazdu. Dziś rano wyjechaliśmy z wstępnie ustaloną trasą w kierunku Środy Wielkopolskiej. Z upływem czasu i kilometrów, robiło się coraz cieplej, dlatego już ok.10 rano zdjęliśmy bluzy, bo było gorąco.
Trasę to w sumie ustalaliśmy sobie na bieżąco i koła poniosły nas gdzieś blisko miasta Miłosław, pomiędzy Środą a Wrześnią. Jednak wyszło tak, że ominęliśmy te 3 miasta jadąc jakimiś bocznymi, wąskimi drogami.
Wszystko nam dzisiaj sprzyjało: temperatura, wiatr, teren, energia w nogach itp. jedynie co chwilka zawahania taty podczas robienia zdjęć z roweru, spowodowała niezłą jego glebę, przy czym nieźle się biedak poodzierał i przyszlifował sobie brodę :-S Ale na szczęście obyło się bez złamań.

Piękna letnia pogoda dziś zapodała - nie ma to tamto :-)

Niebo się klaruje od rana © grigor86


Wieże nadawcze w Poznaniu widoczne z Paczkowa © grigor86


Komin EC Poznań - Karolin (206 m. n. p. m) © grigor86


Pałac w Czerlejnie © grigor86


Autostrada A2 © grigor86


Dworek w Drzązgowie, rodzinnej wsi Ewerasta Estkowskiego © grigor86


Gospodarstwo na wzniesieniu © grigor86


Rumiejki - zbiór kalafioru © grigor86


Tyyyyyle cebuli © grigor86


jazda terenowa za Drzązgowem © grigor86


Urząd Gminy w Dominowie © grigor86


Pałac w Szlachcinie © grigor86


Taki merc to klasa © grigor86


Dworek w Kopaszycach © grigor86


Budowla w stylu romańskim w Gieczu © grigor86


Wehikuł do gaszenia pożaru przed OSP Nekla © grigor86


No koniec kwiatki dla ukochanej Megi :-* © grigor86
Kategoria 40-100 km, 100-200 km


Dane wyjazdu:
54.80 km 38.50 km teren
02:46 h 19.81 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:15.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Park Krajobrazowy Promno w deszczu

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 12

Coś mnie podkusiło na jazdę rowerem, mimo nie najlepiej zapowiadającej się pogody. No faktem jest, że jak wyjeżdżałem z domu to nawet lekko się Słońce przebłyskiwało i musiałem zdjąć długą bluzę. Jednak po kilku km. niebo spowiły gęste chmury i zaczęło lekko siąpić, dlatego bluza musiała potem z powrotem wrócić na swoje miejsce.
Obrałem kierunek na PK Promno, gdyż po drodze umówiony byłem na kawkę z mlekiem u mojej ukochanej :-) a i na lasu odrobinę ochotę miałem.
Tak sobie jeździłem, a z nieba coraz większa siąpa leciała...W lesie to jeszcze drzewa chroniły, ale po wyjeździe było mokro na maxa.
Zbliżając się do Pobiedzisk skręciłem nad Jezioro Dobre, gdzie odbywają się zawody wędkarskie i byłem świadkiem wyciągania przez wędkarza ok. 12kg. karpia! Pierwszy raz widziałem na oczy takiego wielkiego karpika.
A deszcz już rozpadał się na dobre...i tak po wypiciu wspomnianej kawki, musiałem w tej ślumprze wracać do domu. Tak sobie pomyślałem, że lepiej byłoby jechać terenem, bo na asfalcie woda lała mi się z przedniego koła na mordę, a tylnego na dupę :-S i zimno było, więc znalazłem jakąś terenową drogę na zamianę i to był chyba największy błąd dzisiejszego dnia....
Rower tak jak i ja cały w błocie, napęd chrupał niemiłosiernie, ale humor i tak mam wyśmienity :-)))

i taka pogoda czasem musi być:

Jezioro Dębiniec © grigor86


Jezioro Brzostek © grigor86


Park Krajobrazowy Promno - Rezerwat Jezioro Drążynek © grigor86


Prawie się zabiłem na tym zjeździe © grigor86


Jezioro Dobre w Pobiedziskach © grigor86


Chyba jakieś branie jest... © grigor86


Tak jest - 12kg. żywego Karpia Królewskiego © grigor86


Taaaaaka ryba :-) © grigor86


Piesek się domagał rozmowy z Panem Karpiem © grigor86


Pobiedziska - panorama w szary dzień © grigor86


Zmoczona morda © grigor86


Kokpit też zmoczony © grigor86


Szaruga nad Jeziorem Wronczyńskim Wielkim © grigor86


Wojtas mnie zajebie :-S
Czysty rower © grigor86
Kategoria 40-100 km


Dane wyjazdu:
51.84 km 30.00 km teren
02:58 h 17.47 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:19.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Puszcza Zielonka

Czwartek, 6 września 2012 · dodano: 06.09.2012 | Komentarze 10

Jeśli nie lubisz jeździć w wichurze, to śmigaj do lasu. I to było moje dzisiejsze hasło przewodnie wycieczki.
A że najbliżej mam do Puszczy Zielonka, to po kilku depnięciach zanurzyłem się w ciemnych odmętach zielonkowskich lasów.
Sporo w terenie pojeździłem, czego mi po ostatnich asfaltowych wybrykach lekko brakowało.
Nadal czekam za kołem do Felta, trzeci tydzień już leci :-((( Chyba będę musiał wystawić mojemu serwisowi negatywną opinię...

A tymczasem pooglądajcie sobie trochę puszczy:

Droga leśna © grigor86


dzicze jacuzzi © grigor86


Odchłań lasu :-) © grigor86


Rezerwat Jezioro Czarne © grigor86


Jezioro Czarne © grigor86


i gdzie by tu jechać.... © grigor86


pojechałem tędy © grigor86


na kamyczkach fajnie opony szumiały © grigor86


A dąb w Dąbrówce Kościelnej ładnie sobie rośnie © grigor86


Jest i obślizgły maślak © grigor86


Różnorakie zwierza w Niedźwiedzinach © grigor86


Kościół w Rejowcu ufundował w 1626 roku dla kolonistów podkomorzy Andrzej Rej (wnuk Mikołaja Reja). Obecny kościół wzniesiono w 1820 roku. Do 1945 roku był to kościół ewangelicki. Od 1947 roku jest miejsce modlitwy katolików, a w 1976 roku otrzymał prawa parafialne.
Drewniany kościółek w Rejowcu © grigor86


Kościół w Rejowcu - Ołtarz © grigor86


Kościół w Rejowcu - Balkon © grigor86


Jezioro Turostowskie i kłebiące się nań chmury © grigor86


Pożywienie w rowie © grigor86
Kategoria 40-100 km


  • Nowsze wpisy →
  • ← Starsze wpisy