• 1-40 km
  • 100-200 km
  • 200-300 km
  • 300-400 km
  • 40-100 km
  • BESKIDY
  • człapanie
  • Dolina Dolnej Wisły
  • dookoła Jeziora Łebsko
  • dookoła Jeziora Śniardwy
  • dpd
  • Kaszuby
  • Kotlina Kłodzka
  • PK Dolina Baryczy
  • Pojez. Gostynińsko-Włocławskie
  • Pomorze
  • przyczepka
  • Sudety Zachodnie
  • Żuławy i Mierzeja Wślana
grigor86.bikestats.pl

Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

avatar Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 82647.23 kilometrów w tym 28604.36 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.56 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km
Felt Q26 28245 km
GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grigor86.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • 2025, Maj2 - 13
  • 2025, Kwiecień1 - 4
  • 2025, Marzec1 - 3
  • 2024, Grudzień3 - 6
  • 2024, Listopad2 - 1
  • 2024, Wrzesień5 - 9
  • 2024, Sierpień6 - 11
  • 2024, Lipiec9 - 9
  • 2024, Czerwiec7 - 12
  • 2024, Maj4 - 11
  • 2024, Kwiecień4 - 11
  • 2024, Marzec4 - 14
  • 2024, Styczeń1 - 5
  • 2023, Grudzień1 - 4
  • 2023, Listopad2 - 5
  • 2023, Październik2 - 4
  • 2023, Wrzesień14 - 55
  • 2023, Sierpień9 - 25
  • 2023, Lipiec2 - 6
  • 2023, Czerwiec4 - 13
  • 2023, Maj5 - 24
  • 2023, Kwiecień8 - 31
  • 2023, Marzec8 - 30
  • 2023, Luty5 - 13
  • 2023, Styczeń4 - 8
  • 2022, Grudzień1 - 2
  • 2022, Listopad1 - 3
  • 2022, Październik3 - 8
  • 2022, Wrzesień6 - 11
  • 2022, Sierpień7 - 11
  • 2022, Lipiec5 - 15
  • 2022, Czerwiec9 - 27
  • 2022, Maj3 - 20
  • 2022, Kwiecień6 - 34
  • 2022, Marzec1 - 8
  • 2021, Sierpień2 - 7
  • 2021, Lipiec3 - 7
  • 2021, Czerwiec3 - 12
  • 2021, Maj4 - 24
  • 2021, Kwiecień1 - 5
  • 2021, Marzec2 - 20
  • 2021, Luty2 - 16
  • 2021, Styczeń3 - 17
  • 2020, Grudzień7 - 52
  • 2020, Listopad18 - 109
  • 2020, Październik11 - 79
  • 2020, Wrzesień8 - 40
  • 2020, Sierpień7 - 42
  • 2020, Lipiec12 - 63
  • 2020, Czerwiec13 - 85
  • 2020, Maj12 - 122
  • 2020, Kwiecień17 - 152
  • 2020, Marzec11 - 77
  • 2020, Luty5 - 22
  • 2020, Styczeń13 - 82
  • 2019, Grudzień17 - 91
  • 2019, Listopad11 - 47
  • 2019, Październik22 - 107
  • 2019, Wrzesień11 - 43
  • 2019, Sierpień11 - 58
  • 2019, Lipiec17 - 70
  • 2019, Czerwiec20 - 103
  • 2019, Maj13 - 69
  • 2019, Kwiecień12 - 58
  • 2019, Marzec6 - 36
  • 2019, Luty11 - 60
  • 2019, Styczeń14 - 79
  • 2018, Grudzień13 - 44
  • 2018, Listopad25 - 102
  • 2018, Październik11 - 81
  • 2018, Wrzesień20 - 92
  • 2018, Sierpień20 - 95
  • 2018, Lipiec15 - 71
  • 2018, Czerwiec11 - 43
  • 2018, Maj11 - 65
  • 2018, Kwiecień19 - 84
  • 2018, Marzec16 - 83
  • 2018, Luty2 - 6
  • 2018, Styczeń2 - 10
  • 2017, Grudzień2 - 14
  • 2017, Listopad13 - 69
  • 2017, Październik24 - 116
  • 2017, Wrzesień22 - 100
  • 2017, Sierpień31 - 157
  • 2017, Lipiec24 - 87
  • 2017, Czerwiec23 - 95
  • 2017, Maj22 - 78
  • 2017, Kwiecień20 - 96
  • 2017, Marzec23 - 123
  • 2017, Luty15 - 71
  • 2017, Styczeń29 - 153
  • 2016, Grudzień1 - 10
  • 2016, Listopad3 - 27
  • 2016, Październik6 - 44
  • 2016, Wrzesień19 - 62
  • 2016, Sierpień9 - 39
  • 2016, Lipiec4 - 11
  • 2016, Czerwiec4 - 12
  • 2016, Maj4 - 21
  • 2016, Marzec1 - 10
  • 2016, Styczeń10 - 61
  • 2015, Grudzień7 - 52
  • 2015, Listopad6 - 34
  • 2015, Październik9 - 68
  • 2015, Wrzesień7 - 39
  • 2015, Sierpień10 - 55
  • 2015, Lipiec3 - 14
  • 2015, Czerwiec16 - 84
  • 2015, Maj5 - 28
  • 2015, Kwiecień7 - 25
  • 2015, Marzec3 - 14
  • 2015, Luty13 - 52
  • 2015, Styczeń22 - 133
  • 2014, Grudzień14 - 68
  • 2014, Listopad9 - 51
  • 2014, Październik9 - 54
  • 2014, Wrzesień19 - 75
  • 2014, Sierpień17 - 71
  • 2014, Lipiec16 - 68
  • 2014, Czerwiec2 - 12
  • 2014, Maj16 - 86
  • 2014, Kwiecień10 - 59
  • 2014, Marzec10 - 102
  • 2014, Luty17 - 113
  • 2014, Styczeń19 - 172
  • 2013, Grudzień15 - 108
  • 2013, Listopad6 - 50
  • 2013, Październik18 - 105
  • 2013, Wrzesień13 - 56
  • 2013, Sierpień8 - 46
  • 2013, Lipiec12 - 77
  • 2013, Czerwiec22 - 140
  • 2013, Maj12 - 99
  • 2013, Kwiecień23 - 198
  • 2013, Marzec31 - 248
  • 2013, Luty19 - 190
  • 2013, Styczeń17 - 161
  • 2012, Grudzień11 - 141
  • 2012, Listopad15 - 126
  • 2012, Październik14 - 115
  • 2012, Wrzesień29 - 308
  • 2012, Sierpień26 - 236
  • 2012, Lipiec13 - 163
  • 2012, Czerwiec15 - 195
  • 2012, Maj6 - 79
  • 2012, Kwiecień9 - 151
  • 2012, Marzec14 - 240
  • 2012, Luty10 - 141
  • 2012, Styczeń6 - 83
  • 2011, Grudzień10 - 126
  • 2011, Listopad8 - 74
  • 2011, Październik22 - 128
  • 2011, Wrzesień12 - 100
  • 2011, Sierpień18 - 161
  • 2011, Lipiec7 - 74
  • 2011, Czerwiec23 - 211
  • 2011, Maj32 - 393
  • 2011, Kwiecień25 - 312
  • 2011, Marzec13 - 176
  • 2011, Luty13 - 60
  • 2011, Styczeń6 - 14
  • 2010, Grudzień3 - 8
  • 2010, Listopad11 - 10
  • 2010, Październik4 - 0
  • 2010, Wrzesień5 - 0
  • 2010, Sierpień9 - 2
  • 2010, Lipiec12 - 0
  • 2010, Czerwiec11 - 0
  • 2010, Maj12 - 0
  • 2010, Kwiecień22 - 3
  • 2010, Marzec15 - 0
  • 2010, Luty1 - 0
neroStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:2063.73 km (w terenie 315.30 km; 15.28%)
Czas w ruchu:106:02
Średnia prędkość:19.46 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:66.57 km i 3h 25m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
118.80 km 11.00 km teren
06:19 h 18.81 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:23.0
Rower:Felt Q720

Janowiec Wielkopolski z Wojtkiem.

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 11

Gdy się tylko ogarnąłem i Wojtek też, wsiedliśmy na maszyny i pojechaliśmy odwiedzić małe miasteczko w woj. Kujawsko-Pomorskim Janowiec Wielkopolski. Gdy wyjeżdżaliśmy na niebie było sporo chmur, jednak wraz z upływem kilometrów niebo robiło się coraz bardziej niebieskie, aż w Janowcu Wlkp. było już pięknie. Wojtek świetnie sobie radził i poprawił swój rekordzik. Jechało się przyjemnie i wieloma drogami jechaliśmy pierwszy raz, co lubię najbardziej. Widzieliśmy daniele w lesie, piękne wiosenne widoki, wieże gnieźnieńskiej katedry z odległości ok.10km. , piękny pałac w Zakrzewie, żurawie na polu, garbusa i fiata 126p, falujące pola, :-) czyli wszystkiego po troszku.

Trasa: Wierzonka - Tuczno - Bednary - Stęszewice - Turostowo - Kiszkowo - Rybno Wlk. - Charbowo - Łopienno - Janowiec Wlkp. - Laski - Mieleszyn - Kłecko - Zakrzewo - Sławno - Głębokie - Latalice - Węglewo - Pobiedziska - Złotniczki - Wronczyn - Tuczno - Wierzonka.

Foteczki:

Daniel na skraju lasu. © grigor86


Grigor na bezdrożach. © grigor86


Mokradła na polach niedaleko Charbowa. © grigor86


Wojtek trzymał tempo. © grigor86


Krówki na łące produkują mleczko :-) © grigor86


Wierny kompan mej podróży....dziękuję Felt! © grigor86


Janowiec Wielkopolski - rynek. © grigor86


Fontanna na Janowieckim rynku. © grigor86


Janowiec Wielkopolski - NIGDY WIĘCEJ WOJNY! © grigor86


Aleja topolowa. © grigor86


Łany jęczmienia. © grigor86


Z tego miejsca przed Kłeckiem widać było katedrę w Gnieźnie. © grigor86


Jubileusz OSP w Kłecku. © grigor86


Fajny widoczek i Jezioro Gorzuchowskie. © grigor86


Pałac w Zakrzewie. © grigor86


Polskie krajobrazy. © grigor86
Kategoria 40-100 km, 100-200 km


Dane wyjazdu:
5.57 km 5.00 km teren
00:20 h 16.71 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:25.0
Rower:GT Avalanche 3.0

Wokół bloku :-)

Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 20.05.2011 | Komentarze 9

Z pracy dziś wróciłem ok 19, więc mało mi czasu na rower został niestety, ale jako, że dzień bez roweru jest dniem wiadomo jakim, więc wsiadłem na GT i przejechałem się polnymi drogami wokół mej wsi, szkoda tylko że po chwili zaczęło padać i grzmieć, a na niebie kłębiły się burzowe chmury...Musiałem się ewakuować. Ale dystans zabójczy hehe ;-)


Cisza przed burzą.

Jutro nadrobię :-)
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Rower:Felt Q720

Rowerowe wspomnienia :-)

Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 11

Dziś zrobiłem sobie wolne od roweru, bo jestem człowiekiem przecież :-)
Ale to nie znaczy, że będzie pusto. Zobaczcie jakimi rowerami się grigori rozbijał za młodego :-) Aż łza się w oku kręci. Z rowerem związany byłem jak widać od małego.


Już w 1988 roku miałem białe napisy na kołach :-) , a rowerek to ten właśnie trójkołowy wehikuł z szeleszczącymi kołami z plastiku, o którym piszę na swojej głównej stronie profilu.


Rok1996. Romet Zenit - ten rower pokazał mi piękno mojej najbliższej okolicy, dzięki niemu zrozumiałem, że jest coś ciekawszego od biegania z kamieniem w ręku i zbieraniu butelek...


Rok 1997. Na tym zdjęciu widać dobitnie moją dziką naturę! Pomysły zawsze miałem szalone :-) , a obok Wojtas na niebieskim Romecie Salto.


W 1999 roku, jeździłem już "góralem" i choć szprychy w nim strzelały to licznik dobił do 10k po paru latach jeżdżenia. Jak widać Wojtek odziedziczył po mnie majątek :-) , a na 1 planie taty Unibike Pamir się napatoczył.

A teraz bonus :-)


Jak już kiedyś wspominałem, mój tata gdy był w moim wieku zajmował się kolarstwem amatorsko i jeździł w tamtych czasach Huraganem po mocnym liftingu, co było nie lada gratką. Jak dobrze, że dał mi swoje geny :-)

PozdROWER wszystkim rowerzystom świata!


Dane wyjazdu:
27.61 km 23.00 km teren
01:59 h 13.92 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:23.0
Rower:Felt Q720

Terenowo po Puszczy Zielonka.

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 14

Dziś dałem odpocząć troszkę nogom po wczorajszej eskapadzie, dlatego późnym popołudniem wybrałem się w towarzystwie Wojtka pojeździć delikatnie po terenie w Puszczy Zielonka.

Więc najpierw pojechaliśmy:
Wojtek pokonuje strumyk. © grigor86


Przy Jeziorze Kowalskim. © grigor86


Tak zgadliście :-) nad zalew :-) bo to przecież moja ulubiona trasa.
Jezioro Kowalskie. © grigor86


Skoro bracia, to musi być podobieństwo :-) © grigor86


No a potem udaliśmy się nad fajne Jezioro Stęszewskie.
Jezioro Stęszewskie. © grigor86


A na końcu, leśnymi drogami w kierunku domu.
Droga leśna w Puszczy Zielonka. © grigor86


W pewnym momencie na drodze zauważyliśmy kilka jelonków, ale niestety one szybko uciekają, gdy tylko nas dostrzegą i zdjęcie zrobione jest w biegu i niewyraźnie wyszło, a poza tym to daleko staliśmy, a w moim aparacie zoom ma tylko 3x :-)
2 młode jelonki na drodze. © grigor86
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
230.23 km 2.00 km teren
09:57 h 23.14 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:15.0
Rower:Felt Q720

Żnin i inne miasteczka.

Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 28

Wczoraj w nocy, kiedy to udało mi się naprawić powyginane części roweru, on tak na mnie spojrzał i jakoś tak podświadomie przesłał mi wiadomość, żebym się rano zerwał bo chce się mi odwdzięczyć za wyleczenie długą wycieczką z przygodami :-) Tak też się stało, kiedy wyjeżdżałem prze 6 rano to deszczyk sobie nieźle zapodawał, ale mówię sobie że pewnie długo to nie potrwa, więc jechałem w tym deszczu dobre 2 godziny. Cały przemoknięty zawitałem w Żninie, gdzie najbardziej podobały mi się 2 ogromne jeziora przy mieście. Było tam również wiele innych atrakcji, jak choćby kolej wąskotorowa, czy baszta, ale ja wolę przyrodnicze aspekty wycieczki. W ogóle mimo deszczu i wiatru wycieczka była bardzo ciekawa i miła. Bardzo podobały mi się tereny przy trasie nr 5 ze Żnina do Gniezna, czyli lasy i duże jeziora. Po południu nawet zaczęło się przejaśniać, ale to na chwilkę tylko, a deszcz co chwilę pokropywał na mnie, mocząc mi ubranie. W Gnieźnie zrobiło się na tyle ciepło, że zdjąłem długie spodnie i koszulkę. Potem odwiedziłem jeszcze Wągrowiec, z którego bardzo ciężko mi się wracało. No ale Felt miło się odwdzięczył za uzdrowienie wykręcając mój nowy rekord długości trasy, z czego się przy okazji cieszę. 10km od domu zjadłem sytą pizzę i po niej mógłbym jeszcze jechać i jechać :-)

Oto trasa: Wierzonka - Tuczno - Wronczyn - Krześlice - Pomarzanki - Kiszkowo - Rybno Wielkie - Charbowo - Janowiec Wlkp. - Żerniki - Żnin - Rogowo - Modliszewo - Gniezno - Kłecko - Wągrowiec - Skoki - Murowana Goślina - Czerwonak - Koziegłowy - Kicin - Mielno - Wierzonka.

Zdjęcia myślę, że was zaciekawią :-) proszę:

Nie ma to jak deszczyk majowy :-) © grigor86


Kolorowy dom we wsi Łopienno. © grigor86


Do Rzymu było tak blisko, ale ominąłem :-) © grigor86


Drewniana zabudowa. © grigor86


Wiatraki przed Żninem. © grigor86


Centrum Żnina. © grigor86


Baszta na żnińskim remontowanym rynku. © grigor86


Kolejka wąskotorowa w Żninie. © grigor86


Stacja kolejki wąskotorowej w Żninie. © grigor86


Uśmiechnięta ciuchcia. © grigor86


Towarowa kolejka wąskotorowa w Żninie. © grigor86


Jezioro Małe Żnińskie. © grigor86


To jezioro jest największym jakie do tej pory widziałem.
Jezioro Duże Żnińskie. © grigor86


Prawie 500ha Jezioro Duże Żnińskie, zrobiło na mnie ogromne wrażenie. © grigor86


Nie ma to jak zimny Leszek :-) © grigor86


Musiałem mu dać rypa na Felcie. © grigor86


Domek nad jeziorem niedaleko Rogowa, przy trasie nr 5. © grigor86


Nawet w innym województwie byłem. © grigor86


Zielony kościół w Modliszewku. © grigor86


Bloki w Gnieźnie. © grigor86


A za tą szambiarką jechałem dobre 5km, w celu schronienia się przed wiatrem, a traktorzysta rozwinął niesamowitą prędkość 20km/h :-) ale dobre i to :-)
Za tym capiącym wehikułem schroniłem się przed wiatrem :-) © grigor86


Miesięczny źrebaczek :-) © grigor86


Ogromny ceglany elewator w Wągrowcu. © grigor86


Wągrowiec - fontanna na rynku. © grigor86


No a na koniec moje ulubione danie, żeby nie zasłabnąć hehe
Że niby co! Że mi się nie należy? :-))) Capriciosa mniam :-) © grigor86


Jakoś bez większych problemów wszystko się skończyło i było fajnie :-)
Kategoria 40-100 km, 200-300 km


Dane wyjazdu:
4.35 km 2.00 km teren
00:19 h 13.74 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:15.0
Rower:Felt Q720

Awaria Felta :-(((

Poniedziałek, 16 maja 2011 · dodano: 16.05.2011 | Komentarze 13

Niestety miałem dziś pecha. Jadąc leśną ścieżką, nagle coś zatrzymało moje tylne koło. Patrzę i widzę jakiś drąg między szprychami i przerzutką. Myślę sobie: "wyjmę drąga i po bólu" Okazało się jednak z grubsza inaczej. Gałąź pięknie wkomponowała się między osprzęt, skutecznie wykrzywiając mi hak i wózek przerzutki i łamiąc osłonkę kasety. Na szczęście blisko było do domu, więc polazłem z chorym Feltem do garażu i leczyłem biedaka wraz z ojcem chyba ze 4 godziny. W końcu udało się powyprostowywać wszystkie podzespoły, ale jednak gorzej było z precyzyjnym ustawieniem zmiany biegów. Kurde na najlżejszych biegach czyli 1-8, 1-7, 1-6 łańcuch tańczy jak chce :-) Pewnie lekkie odchylenie haku lub wózka zostało, a ręcznie tego się nie da naprostować tak idealnie. Dobrze, że reszta biegów wchodzi cacy i można normalnie jeździć. Ale serwis Felta jest nieunikniony niestety, więc na razie ograniczę troszkę jazdę rowerem :-((( Nie wiem jak wytrzymam. Ehhh.........
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
100.21 km 52.00 km teren
06:02 h 16.61 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:13.0
Rower:Felt Q720

Terenowo i safaltowo.

Niedziela, 15 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 12

Dziś pół na pół w terenie i szosą. Wycieczkę podzieliłem na 2 etapy:
1 etap od rana z tatą i z Grubym jeździliśmy po Puszczy Zielonka
2 etap po południu z Wojtasem zrobiłem sobie spore kółko przeważnie po asfaltach.

Rano pogoda nieciekawa, ponieważ niebo usłane było czarnymi chmurami, ale na szczęście nie padało. Po południu natomiast było troszkę więcej przejaśnień i przed zachodem niebo uraczyło nasze oczy przepięknymi widokami! Aż żal, że to się skończyło bo niebo było przezajebiste :-))) No i w końcu troszkę pojeździłem w terenie, a nie było najgorzej ponieważ piaskowe drogi były ładnie ubite po ostatnich opadach. Ogólnie bardzo mi się dobrze dziś jeździło i w miłym jak zawsze towarzystwie :-)
Trasy nie piszę, ponieważ więcej było jeżdżenia po lesie i tam żadnych osad nie było :-) Powiem tylko, że jak z Wojtkiem pojechałem to miejscem najdalszym były Pobiedziska, a potem przez Promno obok doliny Cybiny i do chaty.

Proszę bardzo zachwycać się zdjęciami, a w szczególności tymi wieczornymi :-)

Wiosenny grzybek. © grigor86


Drewniane belki przy leśnej ścieżce. © grigor86


Lis serwisuje Grubego rowerek. © grigor86


Na sprawnym rowerku można śmigać z humorem. © grigor86


Nad Jeziorem Kamińskim. © grigor86


Łabędź po prostu się na nas wypiął! © grigor86


Tata troszkę się męczył na wąskich oponach w terenie. © grigor86


A tutaj zdjęcia, gdy jechałem już z Wojtkiem

Komuś chyba sklep komputerowy splajtował. © grigor86


Widok na Dziewiczą Górę z bardzo daleka. © grigor86


Rowerowa gloria. © grigor86


Wojtas już zregenerowany po wczorajszej secie :-) © grigor86


No i wspomniane wieczorne widoczki :-)

Słońce chyli się ku zachodowi. © grigor86


Ładnie oświetlona chmura. © grigor86


Zachód Słońca nad Jeziorem Kowalskim. © grigor86


Wieczorne niebo było piękne. © grigor86


Tam daleko padał deszcz. © grigor86


A na tym ostatnim zdjęciu widać serce na niebie :-) dedykuję je pewnej Magdzie ;-)

Nasza planeta jest piękna. © grigor86
Kategoria 40-100 km, 100-200 km


Dane wyjazdu:
113.03 km 7.00 km teren
05:21 h 21.13 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:20.0
Rower:Felt Q720

Rodzinna stówka.

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 14.05.2011 | Komentarze 26

Proszę bardzo składać gratule mojemu młodszemu bracholowi, dla którego to pierwsza pokonana setka w życiu!!! Wypad bardzo miły i pogoda nie dokuczała, choć chmury były to jednak ciepło było. Ale Wojtek nieźle sobie poradził z dystansem, no i z w miarę dobrym tempem. Teraz już można z nim bez obaw śmigać większe dystanse, bo w końcu złapał chłopak formę :-))) A ojciec ma siły jak koń! W końcowej fazie wycieczki spotkała nas miła niespodzianka, ponieważ w drodze zupełnie przypadkowo wyjechała nam jakaś rowerzystka, opatulona w profesjonalne łaszki i tak, jakoś ją dogoniliśmy i zagadaliśmy ze sobą i okazało się, że dziewczyna chciała jechać do Puszczy Zielonka i odprowadziliśmy ja dobre 20km i muszę przyznać, że bikerka miała niezłą parę w nogach, bo jadąc razem średnia utrzymywała się w przedziale 25-35km/h! Jak się też okazało jest ona na bs! :-) Pierwszy raz udało mi się kogoś z bs spotkać na żywo, co mnie bardzo cieszy. Zaraz ją wyszukam i do ziomali zaproszę.

Oto trasa: Wierzonka - Tuczno - Wronczyn - Krześlice - Pomarzanki - Sroczyn - Kiszkowo - Rybno Wielkie - Łagiewniki Kościelne - Wilkowyja - Kłecko - Polska Wieś - Świniary Dolne - Świniary Górne - Mieleszyn - Karniszewo - Kłecko - Czechy - Dziećmiarki - Waliszewo - Siemianowo - Dziekanowice - Lednogóra - Rybitwy - Skrzetuszewo - Głębokie - Sroczyn - Łagiewniki - Pomarzanki - Krześłice - Wronczyn - Tuczno - Karłowice - Wierzonka.

No i kilka zdjęć:

Szosą przez las.


Pałac w Krześlicach.


Wieża widokowa w Kiszkowie.


Z Wojtasem na wieży widokowej.


Taką lokomotywę spotkaliśmy po drodze.


Byle do przodu :-)))


Przed Łagiewnikami Kościelnymi.


Pan bociek szukał obiadku.


Widok na Kłecko z oddali.


Ferma gęsia


Ptakiem być.....e tam lepiej człowiekiem, bo rowerem można jeździć :-)))


Jezioro Świniarskie.


Grigori rozmawia z nowo poznaną bikerką :-)


Wojtas świetnie sobie radził.


Uzupełnienie węglowodanów i H2O.


Wojtek i tata na zakręcie nieźle ścinali :-)


W terenie nawet kurzu nie było.


Bryczka konna na ulicach Kłecka.


Ciekawa reklama w jeszcze ciekawszej z nazwy wsi Czechy :-)))
Kategoria 40-100 km, 100-200 km


Dane wyjazdu:
22.40 km 17.00 km teren
01:24 h 16.00 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:18.0
Rower:Felt Q720

Terenowo nad zalew.

Piątek, 13 maja 2011 · dodano: 13.05.2011 | Komentarze 14

Jako, że byłem zajęty, na niebie były ciemne chmury i w planach miałem mycie Felta, dlatego wypad dziś króciutki. A udałem się oczywiście moją najznakomitszą, urokliwą i terenową traską wokół Jeziora Kowalskiego. Jest tam zajebisty klimat :-) uwielbiam ten teren do rowerowania, gdyż jedzie się fajnym singletrack'iem praktycznie przy samym jeziorze, na skraju lasu, przy niekiedy wysokich skarpach, z których to rozpościerają się miłe widoki na zalew. Wiało i przez chwilkę pokropiło, ale Słońce często wychylało się znad szybko płynących chmur.
Dzisiaj fotografowałem najładniejsze miejscówki jeziora, jadąc ulubionym singlem.


Jadąc nad jezioro, musiałem uważać na tego jegomościa :-) Dla niego 13 piątek okazał się być szczęśliwym :-)


A oto i wspomniany singletrack.


Widok na zachodnią część Jeziora Kowalskiego.


Jeden z wielu ładnych widoczków tego dnia.


Brzegiem jeziorka.


Singla ciąg dalszy.


Każdy ma swoje hobby.


Moja ulubiona miejscówka nad jeziorem - skarpa w Jerzykowie.


Widok z półwyspu widzianego na poprzednim zdjęciu na wschodnią część jeziora i Jerzykowo.


Pagórkowaty teren w drodze powrotnej.


Zasłużony hydro-masaż dla mojego kompana podróży :-)
Kategoria 1-40 km


Dane wyjazdu:
102.70 km 12.00 km teren
05:13 h 19.69 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:22.0
Rower:Felt Q720

Na zachód od Poznania z Grubym.

Czwartek, 12 maja 2011 · dodano: 12.05.2011 | Komentarze 13

Wczoraj dostałem cynka od Grubego z Poznania, że dziś o 11:00 mam się pod jego kamienicą ustawić, bo jedziemy na wycieczkę po zachodnich rejonach za Poznaniem. Bardzo się ucieszyłem, bo z Grubym jeździ mi się najlepiej, ponieważ zawsze są mega jaja! :-))) Tak też było i dziś. Wybraliśmy się bocznymi uliczkami do Tarnowa Podgórnego, miasteczka którego gmina jest najbogatszą w Wielkopolsce i jedną z najbogatszych w kraju! To było widać, gdy przejeżdżało się przez to malutkie miasteczko, ponieważ na obrzeżach było tyle mega fabryk po obu stronach drogi usianych, a samo miasto wyglądało jak wybudowane wczoraj od podstaw, ponieważ budynki, domy były albo zupełnie nowe, albo poodnawiane. Wszędzie był nieziemski porządek, czyli piękne rozplanowane parki, nowe drogi i ścieżki rowerowe, skateparki itp. było czuć kasę hehe. Potem jechaliśmy, gdziekolwiek po różnych wioskach, czasem o dziwnych nazwach np. Chlewiska!!! Wracaliśmy przez tereny rekreacyjne Poznania, czyli pięknymi terenowymi ścieżkami przy jeziorach: Kierskim, Strzeszyńskim i Rusałka. Miało dziś lać, ale na szczęście pogodę mięliśmy piękną - 22'C i przebłyskujące się Słońce i praktycznie bezwietrznie. Dopiero po powrocie spadł deszcz :-) Zdjęcia jednak nie za dobrej ostrości, ponieważ powietrze było takie jakieś zamglone i brudne, jak to przed burzą bywa.

Oto trasa: Wierzonka - Kobylnica - Bogucin - Poznań - Swadzim - Sady - Tarnowo Podgórne - Kaźmierz - Chlewiska - Cerekwica - Rokietnica - Kiekrz - Strzeszyn - Poznań - Koziegłowy - Kliny - Wierzonka.

Zdjęcia proszę:
Centrum Tarnowa Podgórnego. © grigor86


Kaźmierz - zaczyna być śmiesznie :-) © grigor86


W Chlewiskach nie mogłem ze śmiechu już :-))) © grigor86


Widok z Rokietnicy na okoliczne tereny. © grigor86


Pierwsi odważni już się kąpią. © grigor86


Tulwa taćta!!! © grigor86


Odpoczynek na plaży w Strzeszynku. © grigor86


Rzeczka w lesie między Jez.Strzeszyńskim, a Jez.Rusałka. © grigor86


Jezioro Rusałka © grigor86


Grigori na pomoście przy Jeziorze Rusałka. © grigor86


Poznań Stary Rynek. © grigor86
Kategoria 40-100 km, 100-200 km


  • Nowsze wpisy →
  • ← Starsze wpisy