Grigori - zarażony cyklozą (już z tego nie wyjdzie) :-)

rowerowy blog

Info

Blog rowerowy prowadzi grigor86 z city of Pobiedziska. Nakręciłem korbą 82647.23 kilometrów w tym 28604.36 poza asfaltem. Jadąc, dużo się rozglądam,stąd żałosna średnia 18.56 km/h
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(66)

Moje rowery

Felt Q720 48412 km

Felt Q26 28245 km

GT Avalanche 3.0 5982 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

nero Statystyki zbiorcze na stronę

Dane wyjazdu:

56.59 km 30.76 km teren

03:14 h 17.50 km/h:

Maks. pr.:40.67 km/h

Temperatura:17.0

Rower:Felt Q720

Park Krajobrazowy Promno i jeziorka w Nadleśnictwie Czerniejewo

Niedziela, 11 maja 2014 · dodano: 11.05.2014 | Komentarze 8

Bardzo długo żeśmy się z tatą zbierali do dzisiejszego wyjazdu, bo prawie 3 godziny. Łaziliśmy z okna do okna wypatrując przebłyski Słońca znad złowrogich, ciemnych, kłębiących się chmur. Gdy ok.12:00 zrobiło się jasno, to decyzja była jedna - jedziemy! Tylko pozostała kwestia trasy i po krótkim namyśle oboje zgodnie wybraliśmy wariant leśny do Parku Krajobrazowego Promno, ale także odwiedziny malowniczo położonych, małych jeziorek w Nadleśnictwie Czerniejewo, a dokładnie w Jeziercach.

Bardzo fajnie i na spontanie zaplanowaliśmy drogę do celu, gdyż cały czas mieliśmy z wiatrem w plecy i jazda była prawdziwą przyjemnością. Z powrotem natomiast schowaliśmy się szczelnie w gęstych lasach przez co powrót pod wiatr był praktycznie nieodczuwalny. Na szczęście front ciemnych chmur poszedł gdzieś za horyzont, a na niebie zostały tylko ładne baranki i ciepełko.

Żeby było łatwiej to wstawiam trasę na mapie:
No to w drogę...Z Wierzonki w kierunku Uzarzewa przez las, aby potem polną drogą przedostać się na asfalt w Biskupicach. Do Promna docieramy w towarzystwie Słońca i wiatru w plecy. Jedziemy nieco bokiem Parku Krajobrazowego Promno.

Droga polna z Uzarzewa do Biskupic © grigor86

Stawy rybne w Promnie © grigor86

Górka w Starej Górce © grigor86

PK Promno - niektórzy fajnie sobie mieszkają © grigor86

Czasem musiałem nosić rower © grigor86

Jadąc spokojnym tempem, mijamy Kociałkową Górkę i wjeżdżamy na krótki odcinek drogi technicznej przy S5, aby potem odbić do wspomnianych jeziorek leśnych w Jeziercach. Po drodze w Kociałkowej Górce spotykamy ludzi zbierających wiklinę, w lesie robię zdjęcie kwiatka z dedykacją dla najlepszej kobiety, a w Wagowie fotografuję bryczkę konną.

Polna przeprawa do Kociałkowej Górki © grigor86

Leśna flora z dedykacją dla "MM" :-* © grigor86

Droga techniczna przy S5 © grigor86

Bryczka konna to coraz rzadszy widok © grigor86

No i jesteśmy w Jeziercach. Tam pokazuję tacie te urocze jeziorka, położone blisko siebie w lesie. Jest ich tam chyba z 5 i niektóre dzieli tylko ścieżka lub drewniana kładka. Zbiorniki te mają okrągły kształt i można pomylić je z kraterami po uderzeniu meteorytów. Ale jeśli chodzi o takie atrakcje to zapraszam wszystkich do Moraska koło Poznania :-)

Jezioro Baba w lasach Nadleśnictwa Czerniejewo © grigor86

Ciek wodny łączący Jezioro Cyganek z Jeziorem Uli © grigor86

Kładka między jeziorkami © grigor86

Jezioro Uli w lasach Nadleśnictwa Czerniejwo © grigor86

Po "jeziorkowym" relaksie i osiągnięciu celu wycieczki, postanowiliśmy udać się w drogę powrotną przez sam środek Parku Krajobrazowego Promno, aby uniknąć czołowego wiatru. Tak też zrobiliśmy, przejeżdżając ten leśny kompleks cały wzdłuż. To było super posunięcie, bo gdzie jak gdzie, ale w lesie o tej porze jest niesamowicie. Ciepło, zielono, pachnąco, a na domiar tego, ptaki tak pięknie śpiewały, że nic nie jest w stanie popsuć wrażenia że dzisiejsza jazda była idealna :-)

PK Promno - las liściasty © grigor86

Moja facjata psująca widok na Jezioro Dębiniec w PK Promno © grigor86

Weekend zaliczam do bardzo udanych. Pojeździłem dużo po lasach i zażyłem dużo świeżego powietrza, łapiąc przy tym trochę zdrowia i formy. Teraz kolejny tydzień pracy i się zobaczy jak czas pozwoli na rower...

Kategoria 40-100 km

Komentarze

panther | 18:23 wtorek, 13 maja 2014 | linkuj 17 stopni Celsjusza bez opadów deszczu :-)
Zazdroszczę ;-)

sebekfireman | 07:03 poniedziałek, 12 maja 2014 | linkuj Ta bryczka to mi się zaraz skojarzyła z tym wypadem po Pałukach :P

Monica | 20:17 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj No widzę, że maj, pomimo kapryśnej pogody, jest dla Ciebie pod względem rowerowym bardzo obfity ;-) Kolejna ciekawa relacja ;-)

Beny79 | 20:15 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj Bez Kocią jechołeś i żeś nie doł znać:)
Fuck, foch:)

Trollking | 20:03 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj Takie bryczki to ostatnio widziałem na zamojszczyźnie jakieś 10 lat temu - spotkanie takiego "okazu" w Wielkopolsce to kolejny przykład Twojego talentu do odnajdywania fajnych rzeczy "przy okazji". Zazdroszczę :)

Jurek57 | 19:26 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj Czy to przy tym słupku rozgrywały się ubiegłoroczne mistrzostwa Pobiedzisk ?

jelon85 | 18:47 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj Ja dzisiaj zbierałem się cały dzień i niestety nic z tego nie wyszło:/
2 tygodnie temu też odwiedziłem Jezierce - bardzo fajne tereny.

jerzyp1956 | 18:21 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj No to dobrze się schowałeś przed wiatrem w tych lasach,fajna wycieczka.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!